Na swoim koncie ma 340 skoków, a jego marzeniem jest wyskoczyć z samolotu nad Dubajem. Reporter 24 Jerzy nie tylko opowiedział nam o swojej spadochroniarskiej pasji, której oddaje się w okolicach Lublina, ale też pokazał niezwykły film nagrany po wyskoczeniu z samolotu.
Drzwi od samolotu są otwarte, a w oddali widać małe punkty, które w rzeczywistości są budynkami. Trzeba być skoncentrowanym na swoim zadaniu, jeszcze raz spojrzeć przed siebie i skoczyć. Po chwili człowiek spada i oddala się od samolotu. A potem szybuje, aż do momentu otwarcia spadochronu. Wszystko na swoim filmie pokazał nam Reporter 24 Jerzy, na co dzień urzędnik państwowy z Lublina, a z zamiłowania spadochroniarz.
- Skaczę ze spadochronem od pięciu lat. Na tę chwilę mam wykonanych 340 skoków, co wśród spadochroniarzy nie jest jakąś ogromną liczbą - opowiada w rozmowie z Kontaktem 24. Na filmie, który nam wysłał widzimy, jak lata nad miejscowością Radawiec. - Zacząłem skakać, bo byłem głodny adrenaliny. Po pierwszym skoku mi się spodobało, a potem były kolejne - opowiada.
Z upływem czasu przychodziły następne skoki i nowe doświadczenia. Wyskakując z samolotu trzeba się jednak pilnować. - Te skoki są inne niż wcześniejsze, ale nadal odczuwam swego rodzaju strach. On tak naprawdę pomaga, człowiek jest wtedy bardziej skoncentrowany - dopowiada Reporter 24.
Bywa niebezpiecznie
W powietrzu potrafi zrobić rzeczy, które nawet dla doświadczonych spadochroniarzy nie są łatwe. Lata "na plecach", dzięki czemu może patrzeć chociażby na samolot, od którego się oddala. - Stabilne latanie na plecach nie jest łatwe - podkreśla. Przed każdym skokiem przekonuje swoich bliskich, że wie co robi. - Moja rodzina wie, że nie ma w moich skokach żadnej lekkomyślności - mówi. Niekiedy może być jednak niebezpiecznie. Tak jak w ubiegłym roku, gdy spadochron się zaplątał, a autor filmu zaczął spadać. Co zrobić w takiej sytuacji? - Trzeba było wszystko odpiąć i wykorzystać spadochron zapasowy - podkreśla.
Jakie cele ma spadochroniarz? - Moim marzeniem jest dojść do 500 skoków i pojechać nad wyspę w Dubaju, by tam wykonać kolejny skok - kończy Reporter 24.
A czy Ty masz niezwykłą pasję? Podziel się nią z nami, wyślij na Kontakt 24 ciekawe zdjęcia lub film!
Autor: sc/popi