Zabytkowy drewniany kościół spłonął w nocy z poniedziałku na wtorek w miejscowości Libusza (woj. małopolskie). W akcji gaśniczej uczestniczyło łącznie 33 zastępy straży pożarnej. Do szpitala trafił strażak. Informację, zdjęcia i nagranie otrzymaliśmy od portalu bobowa24.pl.
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie po godz. 1 w nocy.
- Gdy pierwsi strażacy przyjechali na miejsce, cała drewniana konstrukcja była objęta ogniem. Płonął też dach - poinformował mł. bryg. Dariusz Surmacz.
Jak dodał strażak, na miejscu były łącznie 33 zastępy. Podczas akcji gaśniczej ucierpiał strażak, który z przeciętą ręką trafił do szpitala. Nie są znane przyczyny pożaru. Straż nie wyklucza podpalenia lub zwarcia instalacji elektrycznej. Wyjaśni to jednak policja.
Po godz. 8 ogień został ugaszony.
- To była perełka tutaj. Tzn. pierwsza świątynia, która 30 lat temu też spłonęła i została zrekonstruowana. Ma wymiar sentymentalny. To tutaj mieszkańcy wychowali się i przyjmowali sakramenty - powiedział ks. Stanisław Dębiak, proboszcz Kościoła Narodzenia NMP w Libuszy.
To nie pierwszy pożar
Jak informuje portal bobowa24.pl, 30 lat temu, dokładnie w lutym 1986 roku doszło w tym samym obiekcie do podobnego zdarzenia. Wtedy to, z XVI wiecznego kościoła ocalała jedynie zakrystia, fragmenty ścian oraz krzyż ludowy. Odbudowę rozpoczęto w 1996 roku. Budowla konstrukcji zrębowej, o ścianach pokrytych gontem była uznawana za jeden z najpiękniejszych kościołów drewnianych w Polsce.
Autor: kz/aw / Źródło: Kontakt 24, bobowa24.pl