Autostrada A1 została w czwartek wieczorem zablokowana w kierunku Łodzi po tym, gdy na częstochowskim odcinku drogi rozpędzona ciężarówka uderzyła w stojące na prawym pasie inne ciężarowe auta. Dwa pojazdy stanęły w płomieniach - podała policja. Jedna osoba nie żyje, jedna została poszkodowana. Nagranie z miejscowości Łojki (Śląskie) dostaliśmy na Kontakt 24.
Do wypadku doszło na odcinku między węzłem Blachownia a węzłem Jasna Góra.
Jak poinformował sierżant sztabowy Marcin Knysak z zespołu prasowego częstochowskiej policji, do wypadku doszło około 500 metrów za zjazdem z autostrady A1 na drogę wojewódzką nr 908, w pobliżu dzielnicy Dźbów. Po poprzedniej kolizji utworzył się tam na prawym pasie korek, złożony głównie z ciężarówek.
Jak poinformował aspirant sztabowy Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji, jedna osoba poniosła śmierć, a jedna została poszkodowana.
- Kierowca pojazdu ciężarowego na pełnej prędkości najechał na pojazdy stojące w zatorze. W sumie w zdarzeniu brało udział pięć zestawów pojazdów ciężarowych. Dwa z nich stanęły w płomieniach. Rozpoczęto akcję gaśniczą - zrelacjonował rzecznik.
Autostrada w kierunku Łodzi została w tym miejscu zablokowana.
Wcześniej doszło do kolizji
Wcześniej, w pobliżu miejsca tego wypadku, doszło do kolizji z udziałem trzech samochodów. Jej przyczyną - jak podejrzewają policjanci - było niezachowanie bezpiecznej odległości między jadącymi autami. Nikt nie został poszkodowany, kierowcy byli trzeźwi. Po kolizji zablokowane były dwa pasy ruchu, auta poruszały się pasem awaryjnym.
W piątek przed godziną 7 rano Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o zakończeniu utrudnień na tym odcinku.
Autor: ek / Źródło: tvn24.pl, PAP