Śmiertelnie potrącił nastolatkę na przejściu. Przyznał, że jechał za szybko
Zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym usłyszał w poniedziałek 29-letni kierowca, który śmiertelnie potrącił 18-latkę i ranił jej 17-letnią koleżankę. Do wypadku doszło w miniony piątek na przejściu dla pieszych w Radomiu. Kierowcy grozi do 8 lat więzienia. Pierwszą informację o wypadku oraz zdjęcia przesłał redakcji Kontaktu 24 @Michał.
Jak poinformował szef Prokuratury Rejonowej Radom- Wschód Robert Czerwiński, wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny, nakaz powstrzymywania się od prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i poręczenie majątkowe w kwocie 3 tys. zł. Do wypadku doszło w piątek ok. godz. 8 na ul. Szarych Szeregów w Radomiu. 29-letni kierowca opla vectry nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, mimo że inny pojazd jadący w tym samym kierunku, ale równoległym pasem, zwolnił i zatrzymał się, by przepuścić dwie piesze. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, kierowca opla przyznał, że przekroczył prędkość; jechał ok. 80 km na godzinę i gdy zobaczył piesze, nie był w stanie wyhamować ani ominąć nastolatki
W wyniku wypadku 18-letnia dziewczyna poniosła śmierć na miejscu a jej 17-letnia koleżanka trafiła do szpitala. 29-latek jest zawodowym kierowcą. W chwili wypadku jechał prywatnym samochodem.
Więcej o tym zdarzeniu czytaj tutaj.
Autor: mmt//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Na budowie przy ulicy Naramowickiej w Poznaniu doszło do pożaru elewacji budynku. Nad miastem widać było kłęby czarnego domu. - Trwa dogaszanie pożaru, nie ma informacji o poszkodowanych - przekazał ogniomistrz Marcin Tecław, rzecznik poznańskich strażaków.
Kłęby czarnego dymu nad miastem. Pożar na budowie
30-letnia Patrycja po udarze krwotocznym trafiła do szpitala w Świdnicy. Tam lekarze nie byli w stanie jej pomóc, konieczny był transport do innej placówki. Karetki jednak nie było, a personel miał rozważać między innymi zamówienie taksówki, która zawiozłaby kobietę do oddalonego o 20 kilometrów Wałbrzycha. Życia 30-latki nie udało się uratować.
Nie było karetki, Patrycja nie żyje. Ojciec: nadal nie dowierzam
Informację o psie z ranami uszu i ogona, zauważonym na jednym ze szczecinieckich osiedli, otrzymaliśmy za pośrednictwem serwisu Kontakt24. Sprawca został zatrzymany w miniony czwartek. Zwierzę trafiło do schroniska.
"Pies miał rany uszu i ogona". Mieszkańcy osiedla zaalarmowali policję
- Źródło:
- Kontakt24, TVN24
Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak stado żubrów zareagowało na załamanie pogody. Jak napisał Reporter24 pan Antoni, autor wideo, zwierzęta kompletnie nie przejęły się sypiącym śniegiem.
Z powodu kolizji chwilowo zablokowane zostało torowisko na ulicy Sobieskiego. Tramwaje dwóch linii jeździły na skróconej trasie.
Minionej nocy na polskim niebie pojawiła się zorza polarna. Świetlny spektakl był widoczny między innymi na północy kraju. Na Kontakt24 otrzymaliśmy wyjątkowe zdjęcia.
"Zorza ponownie zatańczyła nad polskim morzem"
Pani Ewelina z Grajewa (Podlaskie) drugi rok z rzędu dostała ponad pięć tysięcy złotych dopłaty do ogrzewania 44-metrowego mieszkania w bloku. Twierdzi, że sama grzejniki ma odkręcone na "trójkę", ale mieszkania obu sąsiadów są wychłodzone, co - jak przekonuje - ma wpływ na jej rachunki. Prezes spółdzielni komentuje, że wysokość rachunku zależy w głównej mierze od sposobu użytkowania mieszkania przez daną osobę. Zapowiada jednak, że szykują się zmiany w regulaminie i mieszkańcy, którzy mają zakręcone grzejniki będą płacić więcej niż obecnie. Specjalista z Politechniki Białostockiej wskazuje, że problem rozwiązałoby zamontowanie głowic termostatycznych.