Był na lewym, skrajnym pasie, gdy został potrącony przez pierwszy samochód. Potem znalazł się pod kołami dwóch kolejnych. Nie udało się uratować pieszego, który na wysokości węzła Kraków Skawina wszedł na A4. Informację o wypadku, a także zdjęcie, otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Nie wiadomo, jak on się tam znalazł. Wchodzenie na autostradę jest zabronione - mówił kom. Grzegorz Gubała, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie.
Jak powiedział policjant, pieszy, który około godziny 17:30 wszedł na autostradę A4, zginął pod kołami trzech aut. - Najpierw jeden pojazd go uderzył, następnie najechały na niego dwa kolejne - dodał kom. Gubała.
"Był na lewym, skrajnym pasie"
Do wypadku doszło na 412 kilometrze autostrady, w pobliżu węzła Kraków Skawina na pasie w kierunku Rzeszowa. - Pieszy był na lewym, skrajnym pasie - powiedział rzecznik.
Na razie nie jest znana tożsamość ofiary. Policjanci wyjaśniają też, dlaczego znalazł się on na A4.
Po wypadku zablokowane zostały dwa pasy jezdni w kierunku Rzeszowa. Ruch odbywał się tylko pasem awaryjnym. O godz. 20:30 GDDKiA poinformowała o zakończeniu utrudnienia.
Autor: ank//tka