Wpadka z uchwałą śmieciową, incydent w Wilanowie, coraz bardziej realna wizja referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy. To tylko niektóre z tematów elektryzujących mieszkańców stolicy. Hanna Gronkiewicz-Waltz będzie dziś gościem programu "Fakty po Faktach" w TVN24 i odpowie m.in. na Wasze pytania.
Pytania można przesyłać na adres kontakt24@tvn.pl. Najciekawsze zadamy prezydent Warszawy.
A jest o co pytać. Wciąż nie wiadomo ile od 1 lipca mieszkańcy stolicy zapłacą za wywóz śmieci. Dopiero w przyszłym tygodniu Rada Warszawy ma uchwalić nowe stawki. To efekt zamieszania z przetargiem na wybór firm, które będą odbierać odpady. Krajowa Izba Odwoławcza nakazała władzom miasta zmianę jego warunków.
W związku z tą decyzją stanowisko wiceprezydenta stracił Jarosław Kochaniak odpowiedzialny m.in. za gospodarkę odpadami komunalnymi. Do dymisji podał się również szef Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania a ratusz dopiero w czwartek doszedł do porozumienia z firmami, które będą odbierały stołeczne śmieci od 1 lipca do końca roku na dotychczasowych zasadach.
Będzie referendum?
Kolejny problem prezydent Gronkiewicz-Waltz to referendum ws. jej odwołania. Pod wnioskiem popierającym jego przeprowadzenie podpisało się już ponad 60 tys. osób.
Do ogrodów bez biletu
O prezydent było głosno również po incydencie, do którego doszło podczas wizyty Wilanowie. Gronkiewicz-Waltz chciała wejść na teren królewskich ogrodów. Nie posiadała jednak biletu, który kosztuje 5 złotych. Po krótkim zamieszaniu prezydent została wpuszczona. Opłaty jednak nie uiściła.
Cięcia w komunikacji, opóźnione metro
Oburzenie mieszkańców miasta wywołały również wprowadzone 1 czerwca niekorzystne dla pasażerów zmiany w komunikacji miejskiej. Część linii nie wyjedzie już na stołeczne ulice. Inne jadą zmienionymi trasami. Cięcia mają przynieść oszczędności i są związane z obniżeniem budżetu ZTM na ten rok o 190 mln zł.
Jednocześnie miasto szykuje kolejne podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej.
Problemy nie ominęły również budowy centralnego odcinka II linii metra. Na początku maja ratusz przyznał, że budowa jest prawie o rok opóźniona. Według najnowszych informacji prace zakończą się dopiero we wrześniu 2014 roku. Przypomnijmy, pierwotnie budowany centralny odcinek miał być ukończony na jesieni tego roku.