250 metrów kwadratowych styropianu płonęło na terenie fabryki kotłów. Widoczna z daleka chmura dymu pojawiła się nad Rumią (Pomorskie). Z ogniem walczyło dziesięć zastępów straży. Nagranie i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do strażaków o godzinie 14:51. Ogień pojawił się na terenie fabryki kotłów przy ulicy Stoczniowców w Rumi.
- Zapalił się styropian na powierzchni 250 metrów kwadratowych, który znajdował się na otwartym placu obok fabryki - przekazał dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wejherowie. - Palił się też granulat do produkcji tworzyw sztucznych - dodał potem st. kpt. Krzysztof Chlebicki z wejherowskiej straży.
Przekazał, że w zdarzeniu nie ma osób poszkodowanych. - Spłonął jeden z zaparkowanych na placu samochodów, należący do właściciela obiektu - dodał.
Duże zadymienie
Na materiałach, które otrzymaliśmy na Kontakt 24 widać, że pożar spowodował również duże, widoczne z daleka zadymienie.
Jak zapewnili strażacy, sytuacja jednak nie stwarzała zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.
Autor: est/kab