W środę wieczorem przed ambasadą Ukrainy zebrało się około 500 osób, które przyniosły kwiaty i znicze. Reporterka 24 Marta Jakubiak zamieściła w serwisie Kontaktu 24 zdjęcia przedstawiające sytuację przed ambasadą po północy.
Kwiaty i znicze
Od wtorku w al. Szucha Ukraińcy mieszkający w Polsce oraz Polacy zbierają się, by wyrazić solidarność z owładniętą zamieszkami Ukrainą. W środę wieczorem przed ambasadą Ukrainy zebrało się ok. 500 osób. Protestujący przynieśli ze sobą kwiaty i znicze.
"Ze zniczy ułożono serce, w środku którego są litery UA. Wokół leży dużo wiązanek, wyglądających jak pogrzebowe" – relacjonował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Jak podał portal tvnwarszawa.pl, niektórzy przynieśli też flagi Ukrainy przepasane kirem, inni transparenty z napisami "My z Wami", "Mordercy muszą zapłacić". Były też flagi Ukrainy obryzgane czerwoną farbą, w nawiązaniu do krwawych starć w Kijowie.
List do władz RP
"Ludzie zgromadzili się na chodniku, ale przechodzili też po prawym pasie al. Szucha. Na jezdni stały też policyjne radiowozy. Funkcjonariusze ochraniali demonstrację" - poinformował tvnwarszawa.pl.
Portal poinformował, że podczas demonstracji przedstawiono list otwarty do władz RP, którego sygnatariusze domagają się wprowadzenia sankcji wobec winnych przemocy, jaka ma miejsce w Kijowie i innych ukraińskich miastach.
Autor: aka/aw