Dwie osoby - kobieta i mężczyzna - zostały ranne w wypadku w Piotrowicach (Dolnośląskie). Stan kobiety jest ciężki. Z relacji strażaków wynika, że kierowca audi skosił drewniany płot, a następnie samochód zatrzymał się na betonowym słupku. Pierwszą informację i zdjęcia otrzymaliśmy od Waldemara Szańkowskiego.
Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Policjanci zostali zaalarmowani o godzinie 21. Chwilę później na miejscu pojawiły się pierwsze zastępy straży.
- Kierowca audi skosił drewniany płot, a następnie zatrzymał się na betonowym słupku. Ten słupek był w miejscu kierowcy - powiedział w rozmowie z naszą redakcją dyżurny straży pożarnej w Polkowicach.
Zmiażdżone auto
Na zdjęciach, które otrzymaliśmy od Waldemara Szańkowskiego widać, że siła uderzenia była bardzo duża. Po uderzeniu w ogrodzenie, z samochodu niewiele zostało.
Audi podróżowała kobieta i mężczyzna w wieku około 20 lat. - Mężczyzna wyszedł z pojazdu o własnych siłach. Kobietę wycinaliśmy za pomocą narzędzi hydraulicznych - przekazał strażak.
Jak dodał, stan kobiety jest poważny. Ma liczne złamania. Z kolei dyżurny polkowickich policjantów dodał, że kobieta - w momencie zabierania przez załogę pogotowia - była przytomna.
Autor: ank//popi