Sześć osób trafiło do szpitala w wyniku groźnego wypadku w miejscowości Mieroszów (Dolnośląskie). Jak przekazała policja, wśród rannych po czołowym zderzeniu dwóch samochodów znalazła się rodzina z 2-letnim synem oraz 7-letnią córką. Sprawca zdarzenia wydmuchał 4 promile, nie posiadał prawa jazdy. Pierwszą informację oraz nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Zgłoszenie o zdarzeniu na krajowej "35" policja otrzymała po godzinie 13.
- 27-latek kierujący fordem na zakręcie zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym citroenem, w którym znajdowała się czteroosobowa rodzina z 2-letnim synem oraz 7-letnią córką - relacjonował sierż. szt. Marcin Świeży, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
Bez prawa jazdy, z promilami
Jak poinformował policjant, w wyniku zderzenia do szpitala trafiło sześć osób. - Pogotowie zabrało rodzinę z dziećmi, a także kierowcę forda i jego pasażera - przekazał oficer prasowy i dodał, że sprawca wypadku wraz z pasażerem byli pod wpływem alkoholu. - 27-letni kierowca wydmuchał 4 promile. Jak się okazało, nie miał także uprawnień do kierowania pojazdem - podkreślił sierż. szt. Marcin Świeży.
Jak widzimy na nagraniu nadesłanym przez Reportera 24, jeden z pojazdów wylądował w ogrodzie pobliskiej posesji. - Siła uderzenia była tak duża, że silnik forda został wręcz wyrwany spod maski. Znajduje się kilka metrów od pojazdu - potwierdził policjant.
Jak podała w komunikacie po godzinie 17 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, ruch na drodze krajowej numer 35 został przywrócony.
Autor: bkol//mz