Do redakcji Kontaktu z prośbą o pomoc zgłosili się państwo Gaworkowie, którym sąsiad uprzykrza życie. Wszystko wskazuje na to, że gorący spór o ścianę znajdzie swój finał w sądzie.
Miał być uroczy domek z dala od zgiełku miasta, a jest sąsiedzki koszmar. "Interwencje policji są tam niemal codziennie" – komentuje dla programu "Prosto z Polski" Kamil Tomaszczuk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Ostatnio jednak sytuacja się znacznie pogorszyła. Według ich relacji, sąsiad zza miedzy ukradł im... ścianę domu. Tematem zajęła się reporterka "Prosto z Polski", Anna Borkowska.
Autor: am//ŁUD