Rozpoczęła się inspekcja sanepidu w przedszkolu w Chotomowie (Mazowieckie), w którym zatruło się około 100 dzieci. Jak poinformował rzecznik gminy Jabłonna, przyczyną mogła być salmonella lub bakteria E.coli. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Informację o kilkudziesięciu dzieciach z przedszkola w Chotomowie, które trafiły do szpitali, otrzymaliśmy na Kontakt 24 w sobotę późnym wieczorem od jednego z rodziców. W niedzielę po 15 Michał Smoliński, rzecznik gminy Jabłonna potwierdził, że chorych dzieci było już około 100.
Bóle brzucha, wymioty
W relacji rodzica czytamy o bólach brzucha, wymiotach i gorączce.
Zaraz po stwierdzeniu pierwszych przypadków zatrucia, jak zapewnił rzecznik, pracownicy przedszkola powiadomili rodziców o zaistniałej sytuacji. Zaapelowali też o niezwłoczne zgłaszanie do lekarza wszystkich niepokojących objawów, które zaobserwowali u dzieci.
Około setki poszkodowanych
Jeszcze w niedzielę rano mowa była 40 poszkodowanych dzieciach. W niedzielę po 15 rzecznik gminy potwierdził, że liczba wzrosła do około 100. Jednak w szpitalach - jak informował Smoliński w poniedziałek rano - przebywa na razie 43 osób. Dzieci trafiły do różnych szpitali. Jak ustaliła reporterka TVN24 najwięcej z nich zgłosiło się do szpitala Wolskiego w Warszawie. Dziećmi zajęli się również lekarze ze stołecznego szpitala Bielańskiego, oraz szpitali w Nowym Dworze Mazowieckim i Dziekanowie Leśnym.
Zamknięte przedszkole
W poniedziałek budynek przedszkola jest dezynfekowany. Początkowo informowano, że przedszkole może być czynne już we wtorek. Jednak w poniedziałek rano Smoliński poinformował, że decyzja o otwarciu placówki będzie zależeć od ustaleń inspekcji sanepidu. Po otwarciu przedszkola, przez kilka dni posiłki dostarczane będą przez firmę kateringową. "Podjęliśmy wszystkie możliwe kroki w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. O wszelkich ustaleniach, jaki i pracy przedszkola będziemy Państwa informować na bieżąco" – zapewniał rzecznik.
Autor: kw,kb/b / Źródło: tvnwarszawa.pl/Kontakt 24