Samolot lecący z Wrocławia do Warszawy miał problem z sygnalizacją podwozia. Konieczne było awaryjne lądowanie na lotnisku Chopina. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak podaje biuro prasowe LOT-u, załoga samolotu Bombardier Q400 zauważyła problem z sygnalizacją podwozia. Kapitan podjął decyzję, że lądowanie powinno odbyć się w asyście służb lotniskowych, by zapewnić bezpieczeństwo pasażerom i załodze samolotu.
Samolot wystartował z Wrocławia o 14.16. Średni czas lotu na trasie Wrocław-Warszawa to 41 minut. Zanim jednak doszło do lądowania maszyna przez kilkadziesiąt minut krążyła w okolicach Grójca pod Warszawą.
Bezpieczne lądowanie
Około godziny 16.20, Adrian Kubicki, rzecznik LOT-u poinformował, że samolot bezpiecznie wylądował.
"W momencie lądowania podwozie było wysunięte i sprawne. Samolot bezpiecznie i standardowo wylądował na lotnisku Chopina i odkołował na stanowisko postojowe." - czytamy w komunikacie biura prasowego.
LOT zapowiada też, że maszyna przejdzie teraz przegląd, a następnie będzie kontynuowała regularne loty.
Autor: kk/pm / Źródło: tvnwarszawa.pl