77-letnia kobieta zginęła w wypadku w Rudzie Śląskiej, gdzie w środę samochód wjechał w grupę osób, które wysiadły z autobusu - podała policja. Trzy inne kobiety z obrażeniami ciała trafiły do miejscowego szpitala. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak poinformował młodszy aspirant Roman Aleksandrowicz z rudzkiej policji, kobiety wysiadły z autobusu linii 146 na przystanku przy ulicy Orzegowskiej. W chwili, gdy wjechał w nie volkswagen caddy, znajdowały się na oznakowanym i oświetlonym przejściu dla pieszych.
- Samochodem kierował 60-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej. Był trzeźwy - relacjonował Aleksandrowicz. Krótko po wypadku kierowca powiedział policjantom, że nie widział kobiet na przejściu. Dopiero gdy w nie wjechał, miał poczuć lekkie uderzenie.
Jedna osoba zginęła, trzy w szpitalu
Najciężej poszkodowana 77-letnia kobieta była reanimowana. - Udało się na pewien czas przywrócić poszkodowanej funkcje życiowe, które jednak później ustały - poinformował policjant.
Trzy pozostałe kobiety zostały przewiezione do szpitala. Szczegóły ich stanu zdrowia nie są znane; wstępne oględziny na miejscu wypadku wskazywały, że obrażenia są poważne.
Autor: asty/kg / Źródło: tvn24.pl