W rzece w Starym Kraszewie (Mazowieckie) zauważono wystający fragment samochodu. W środku pojazdu znaleziono zwłoki kobiety. Była poszukiwana od tygodnia. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Auto znajdowało się w rzece Rządza. Wystające jego fragmenty zauważono po godzinie 10. - Z rzeki wyciągnięto samochód kombi. W środku znajdowały się zwłoki kobiety, która była uważana za zaginioną - przekazał st. kpt. Grzegorz Danilowicz, oficer prasowy straży pożarnej w Wołominie.
Komenda Powiatowa Policji w Wołominie na swojej stronie podała, że 31-latka zaginęła w ubiegły piątek około godziny 22 w rejonie wołomińskiej galerii handlowej. "Wyszła z pracy, wsiadła do samochodu nissan sunny i do chwili obecnej nie powróciła do miejsca zamieszkania oraz nie nawiązała kontaktu z rodziną" - napisano w komunikacie.
Nieszczęśliwy wypadek?
Oficer prasowy wołomińskiej policji po godzinie 17 dodał w rozmowie z naszą redakcją, że ich działania już się zakończyły. - Na miejscu była rodzina zmarłej kobiety. Zidentyfikował ją brat - powiedział asp. sztab. Tomasz Sitek.
I dodał, że ciało zmarłej przewieziono do zakładu medycyny sądowej, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. - Wstępnie wykluczyliśmy, aby do śmierci kobiety przyczyniły się osoby trzecie. Możemy tutaj mówić o nieszczęśliwym wypadku - poinformował policjant.
Autor: awa, ank//gw,popi