Do szpitala trafił kierowca samochodu dostawczego, który stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu tuż obok ogrodzenia domu jednorodzinnego w miejscowości Igołomia pod Krakowem. Policja przekazała, że mężczyzna miał we krwi ponad 2,5 promila alkoholu. Jak widać na zdjęciach, które otrzymaliśmy na Kontakt 24, ze zniszczonego auta wysypały się pomidory.
Do wypadku doszło w środę po godzinie 20. Informacje przekazał Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
- Kierowca samochodu dostawczego zjechał z drogi i uderzył w mostek przejazdowy do posesji. Okazało się, że był nietrzeźwy. W wydychanym powietrzu miał ponad 2,5 promila alkoholu - poinformował rzecznik małopolskiej policji. Auto wylądowało w rowie tuż obok ogrodzenia jednorodzinnego domu, a na drogę i pobocze wysypały się pomidory.
Kierowca zakleszczony
Na miejscu pracowała również straż pożarna. Jak przekazał dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, kierowca był zakleszczony w pojeździe. - Uwolnili go strażacy, którzy czekali z nim na pogotowie - relacjonował.
Mężczyzna z obrażeniami ciała został zabrany do szpitala.
Autor: ak,est/kab