Warszawscy urzędnicy sprawdzają stan zniszczonego pluskowiska w parku fontann po tym, jak wjechał w nie samochód z toaletami. Zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Trwa określanie zakresu uszkodzeń, a także szacowanie kosztów niezbędnych napraw. Dokładniejsze informacje dostępne będą w przeciągu najbliższych dni - poinformował Jakub Leduchowski, rzecznik prasowy dzielnicy Śródmieście.
Koło pod kafelkami
Do zniszczenia doszło przed trzema dniami. Samochód z przenośnymi toaletami wjechał w pluskowisko, czyli plac zabaw przeznaczony głównie dla dzieci, z którego nawierzchni wypływa woda. Zdjęcia zrobione 3 maja na Kontakt 24 przysłał Reporter 24 Mark. Na fotografiach widać samochód dostawczy z zapadniętym w kafelkowej nawierzchni przednim prawym kołem. Jeszcze w weekend Marek Will, wicedyrektor Stołecznej Estrady, wyjaśniał na łamach portalu tvnwarszawa.pl, że podczas dostarczania toalet na wydarzenia związane z defiladą pojazd zboczył ze ścieżki i wjechał w niedozwolone miejsce.
Nie pierwszy raz
Wicedyrektor podkreśla przy tym, że główna fontanna, na której odbywają się multimedialne pokazy, będzie działać. To nie pierwszy raz, gdy dochodzi do dewastacji w tym miejscu. Ponad trzy lata temu pluskowisko uszkodziła piaskarka. Wówczas naprawę wyceniono na około 180 tysięcy złotych.
Autor: ran/r / Źródło: tvnwarszawa.pl