Kierowca ciągnika rolniczego był uwięziony pod maszyną po zderzeniu z samochodem osobowym w okolicach Kalisza (Wielkopolskie). Mężczyzna trafił do szpitala. Pierwszą informację i zdjęcia otrzymaliśmy od serwisu Kalisz112.
Do wypadku doszło na trasie Żelazków - Tykadłów około godziny 7.
Zgłoszenie potwierdził młodszy aspirant Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji. - Osobowy volkswagen uderzył w tył maszyny rolniczej, w wyniku czego ciągnik wpadł do rowu i przygniótł kierującego nim 48-letniego mężczyznę - przekazał. Akcja uwalniania mężczyzny trwała ponad 40 minut. - Po tym czasie został przewieziony do szpitala. Był przytomny - uzupełnił.
Trudna akcja
Starszy kapitan Radosław Marek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu poinformował, że działania strażaków polegały na zabezpieczeniu maszyny. Za pomocą poduszek powietrznych i narzędzi hydraulicznych zabezpieczono ciągnik, jednak dopiero po wykonaniu podkopu możliwe było wyciągnięcie kierowcy.
Młodsza aspirant Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu powiedziała, że badanie przyczyn wypadku trwa, jednak ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący volkswagenem nie dostosował prędkości do warunków na drodze.
Autor: jw/kab