Grupa młodych ludzi uczestniczyła wczoraj w nielegalnej manifestacji na rzecz zalegalizowania w Polsce konopi indyjskich. Z hasłem "sadzić, palić, zalegalizować" przemaszerowali przez ulice Wrocławia. Policja zatrzymała siedem osób. Film zamieścił na swoim profilu Reporter 24, lubiepomidory7.
Organizator manifestacji przyznaje, że władze Wrocławia od początku były protestowi niechętne, jednak - mimo to - z pochodu nie zrezygnowano. "Przysługuje nam prawo do wyrażania swoich poglądów. Gwarantuje nam to konstytucja, a argument, że będą korki w mieście, jest argumentem bzdurnym" - powiedział Paweł Leśniański, z inicjatywy Wolne Konopie.
"Wojewoda odwołał decyzję prezydenta i przyznał nam rację. Mieliśmy prawo do przemarszu ulicami, natomiast z tego, co okazało się po moim przyjściu, taka decyzja znowu została odwołana" - twierdzi jeden z manifestujących.
Zatrzymano siedem osób
Gdy sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli, zainterweniowała policja. "Policjanci przeprowadzili działania adekwatne do tego, co było na miejscu. Zgromadzenie było nielegalne, osoby te utrudniały ruch. W trakcie działań policjanci zatrzymali siedem najbardziej agresywnych osób" - poinformował Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Autor: ak