Zmarł 19-latek, który w piątek rzucił się na ratunek porwanym przez nurt Sanu. Jak przekazały służby, kobieta i 29-letni mężczyzna kąpali się w niedozwolonym miejscu. Kobiecie udało się wydostać na brzeg rzeki, mężczyzna utonął. Pierwszą informację o tragedii w miejscowości Łętownia (Podkarpackie) oraz zdjęcie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Nie udało się uratować 19-letniego mężczyzny, który w piątek w stanie ciężkim trafił do szpitala. - Około godziny 21 mężczyzna zmarł - poinformowała st. sierż. Marta Fac, oficer prasowa z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
Rzucił się na ratunek
Zgłoszenie o zdarzeniu na rzece San policja otrzymała po godzinie 16. Jak przekazały służby, 29-letni mężczyzna i kobieta kąpali się w miejscu oznaczonym tabliczką "zakaz kąpieli".
- Weszli do wody za głęboko, porwał ich nurt rzeki. Oboje wołali o pomoc, na co zareagował będący w pobliżu 19-latek - relacjonowała st. sierż. Marta Fac.
Jak powiedziała policjantka, kobieta o własnych siłach wydostała się na ląd. Obaj mężczyźni znaleźli się pod wodą. 29-latek utonął, 19-latek zmarł w szpitalu.
Autor: ak,bkol//mz