Ruch w Modlinie zamarł. Okęcie przejęło loty

Ruch w Modlinie zamarł

Lotnisko Warszawa-Modlin wita w sobotę nieświadomych pasażerów pustym terminalem. Na miejscu dowiadują się oni o problemach z "ukruszonym" pasem startowym i konieczności przejazdu autokarem do Warszawy. "Prawdopodobnie to mróz jest jedyną przyczyną wszystkich uszkodzeń na pasie" - wyjaśniał prezes lotniska. Co najmniej do 31 grudnia większość lotów będzie się odbywała z Lotniska Chopina. Tam zdecydował się przenieść swoje loty irlandzki Ryanair, a wcześniej także Wizz Air.

Podczas niedzielnej konferencji prezes portu lotniczego Modlin, Piotr Okienczyc, powiedział, że już w poniedziałek wykonawca drogi startowej rozpocznie prace naprawcze. "Trudno powiedzieć, kiedy pas ponownie zostanie dopuszczony do ruchu. Musimy zapoznać się z warunkami odwieszającymi decyzję wydaną przez inspektora nadzoru budowlanego" - tłumaczył.

Oświadczenie lotniska na Facebooku

"Inspektor Nadzoru Budowlanego zamknął część betonową drogi startowej Lotniska Warszawa-Modlin" - można było przeczytać w sobotę w oświadczeniu zamieszczonym na oficjalnej stronie lotniska na portalu Facebook. Z użytku został wyłączony odcinek o długości około 1000 metrów. Oznacza to, że lądować w Modlinie będą mogły jedynie samoloty, których droga startowa wynosi nie więcej niż 1500 metrów.

"Bezpieczeństwo operacji lotniczych jest priorytetem dla zarządu Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin, toteż w/w decyzja została przyjęta ze zrozumieniem. Wykonawca modernizacji drogi startowej – firma ERBUD S.A. – zobowiązana jest do dokonania naprawy wszystkich uszkodzeń występujących na drodze startowej w ramach gwarancji. W/w firma zostanie też zobowiązana do pokrycia strat wynikłych z konieczności zawieszenia działania portu lotniczego" - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym przez lotnisko.

Przekierowane loty

"Dzisiaj lotnisko działało normalnie. O godzinie 15:30 wyleciał samolot do Oslo" - powiedziała w sobotę Edyta Mikołajczyk, doradca Zarządu Lotniska Warszawa-Modlin.

Jak dodała, następne loty, ze względu na wydaną decyzję inspektora, zostały przekierowane na inne lotnisko. Jak zapewniała Mikołajczyk, lotnisko cały czas funkcjonuje, aczkolwiek rejsy "normalnymi samolotami komunikacyjnymi" jak Boeing 737 nie będą się odbywać, ponieważ jest on dla tych maszyn za krótki.

W związku z tym wszystkie loty do 31 grudnia będą przekierowywane na inne lotniska (najprawdopodobniej na lotnisko Chopina). Za transport do miejsca docelowego przylotu i odlotu odpowiada przewoźnik. Informacje dla pasażerów można uzyskać pod numerem telefonu 22 346 43 60 lub 61.

Lotnisko Chopina gotowe

Rzecznik Lotniska Chopina Przemysław Przybylski informując w sobotę wieczorem PAP, że "Lotnisko Chopina jest gotowe na przyjęcie wszystkich operacji lotniczych przeniesionych z Modlina w związku z zamknięciem części drogi startowej na tym lotnisku", zaznaczył że "decyzja o przeniesieniu operacji należy do przewoźników". "Pasażerowie powinni kontaktować się z linią lotniczą, w której wykupili bilety, aby dowiedzieć się, gdzie wyląduje ich samolot" - podkreślił Przybylski.

W sobotę wieczorem linie lotnicze Ryanair poinformowały o przeniesieniu wszystkich swoich lotów na lotnisko Chopina do północy 27 grudnia. Tylko w niedzielę 23 grudnia Ryanair przeniesie na warszawskie Okęcie 34 operacje (17 lądować i 17 startów).

Winna zima?

Według katarzyny Krasnodębskiej, rzeczniczki Urzędu Lotnictwa Cywilnego, inspektor wydał taką decyzję, ponieważ z przyczyn eksploatacyjnych i technologicznych nie jest możliwe wykorzystywanie części pasa startowego. "Nasi inspektorzy byli w piątek na lotnisku z kontrolą doraźną i stwierdzili ubytki w drodze startowej" - powiedziała.

Jak poinformowała rzeczniczka ULC, sygnały o problemach technicznych urząd otrzymywał od momentu uruchomienia lotniska. "To zima, niskie temperatury i środki chemiczne stosowane do odśnieżania drogi startowej spowodowały jej degradację" - powiedziała Krasnodębska.

Lotnisko w Modlinie/ Mariusz Grzelak/East News
Lotnisko w Modlinie/ Mariusz Grzelak/East NewsLotnisko w Modlinie/ Mariusz Grzelak/East News

"Niekomfortowa sytuacja"

To, ile dokładnie potrwają utrudnienia na lotnisku , zależy od wykonawcy modernizacji drogi startowej, która musi przystąpić do naprawy uszkodzeń. "Mamy nadzieję, że uda się to wykonać w jak najszybszym czasie. Nie ukrywam, że jest to niekomfortowa sytuacja dla lotniska" - powiedziała.

Dodała, że dla pasażerów utrudnienia nie będą bardzo odczuwalne, ponieważ ruch na lotnisku nie jest duży, a na 25 grudnia nie przewidziano żadnej operacji: "Linie lotnicze, które korzystają z naszego lotniska zapowiedziały, że nie będą wykonywały tego dnia żadnego rejsu".

Problemy przed świętami

Już wcześniej linie lotnicze Wizz Air zdecydowały się przenieść swoje loty na lotnisko Chopina w Warszawie. Decyzja była spowodowana z problemami lotniska w Modlinie, którego praca w ostatnim czasie często była paraliżowana przez pogodę. Obecnie z lotniska w Modlinie korzystają m.in linie lotnicze Ryanair.

Autor: aolsz,aw//ja

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Opady śniegu nawiedziły część Polski w piątek rano. Miejscami obficie padało, a warunki na drogach były trudne. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Pokazaliście, gdzie znów zrobiło się biało

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24