Trzy samochody zderzyły się na skrzyżowaniu w Ostroszowicach (woj. dolnośląskie). Jak poinformowała policja, do wypadku doszło, ponieważ 40-letni kierowca forda nie zatrzymał się mimo znaku "stop". Ranni trafili do szpitala, a informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do wypadku doszło na skrzyżowaniu ulic Bielawskiej i Jodłownickiej w Ostroszowicach.
- O godzinie 13.30 otrzymaliśmy zgłoszenie w tej sprawie. W zdarzeniu uczestniczyły trzy pojazdy - poinformował nas podinsp. Mariusz Furgała, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie.
- Z ustaleń policjantów wynika, że 40-letni kierowca forda nie zatrzymał się mimo znaku "stop" i wjechał na skrzyżowanie. W wyniku tego wymusił pierwszeństwo na prowadzonym przez 29-letnią kobietę audi - dodał policjant. Ford zderzył się z audi, a to uderzyło w fiata kierowanego przez 63-letniego mężczyznę. - Kierowcy audi oraz fiata zostali zabrani do szpitala. Sprawcy zdarzenia nic się nie stało, a wszyscy kierowcy byli trzeźwi - zakończył podinsp. Furgała.
Jak dodał policjant, kara dla sprawcy wypadku jest zależna od tego, ile czasu poszkodowani będą przebywać w szpitalu.
Autor: sc//tka