Najpierw uderzył w samochód przed cmentarzem, a dwa kilometry dalej rozbił się na przystanku autobusowym. Jak się okazało, 53-letni kierowca był pod wpływem alkoholu. Trafił do szpitala. Pierwszą informację, zdjęcia i nagranie z Łodzi otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło po godzinie 14. Sierż. sztab. Jadwiga Czyż z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi powiedziała, że 53-letni mężczyzna cofając uderzył najpierw w zaparkowany samochód przy cmentarzu znajdującym się przy ul. Srebrzyńskiej.
- Następnie odjechał, po czym na skrzyżowaniu Srebrzyńskiej i Jęczmiennej wjechał w wiatę przystankową – powiedziała. Na szczęście nie było na nim ludzi.
I sprecyzowała, że od 53-latka była wyczuwalna woń alkoholu. - Mężczyzna został ranny i zabrano go do szpitala, gdzie zostanie od niego pobrana krew do badań - poinformowała sierż. sztab. Czyż.
Autor: ahw//ank