Piesi z psem przechodzą przez ulicę na zielonym świetle, ale się nie rozglądają. Wtedy prosto w zwierzę uderza rowerzystka. Wrzask, pisk, skomlenie i panika. Rowerzystka przewraca się na drogę, przerażony pies ucieka, a za nim biegną piesi. Nagranie z Kalisza (Wielkopolskie), które otrzymaliśmy na Kontakt 24, przypomina film szkoleniowy, na którym żadna z osób nie zachowała ostrożności.
Fatalny zbieg okoliczności i nieuwaga. Tak było w Kaliszu, gdzie 22 lutego doszło do nietypowej sytuacji. Wszystko działo się w nocy na skrzyżowaniu ulicy Ułańskiej z Nowym Światem.
Na nagraniu z monitoringu widać jak na przejście dla pieszych wchodzą dwie osoby z psem na smyczy. Miały zielone światło, ale przed wejściem na jezdnię, żadna z nich nie upewniła się, czy nie zbliża się jakiś pojazd. Kaptury na głowach też mogły ograniczać im widoczność.
Co dalej? Gdy piesi są już na jezdni, na przejście nagle wjeżdża rowerzystka. Na nagraniu widać, że miała wtedy czerwone światło. Kobieta wjeżdża w naprężoną smycz. W tym momencie rozlega się głośne skomlenie. Rowerzystka przewraca się, a przerażony pies ucieka właścicielowi.
Piesi pobiegli za zwierzakiem. Nikt nie pomógł kobiecie leżącej na drodze. Ta po chwili próbuje sama się podnieść. Obok niej przejeżdżają auta, ale żaden z kierowców nie zatrzymał się i nie zaproponował pomocy.
Rozejrzyj się
Zgodnie z kodeksem ruchu drogowego pieszy na przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdami, ale również powinien zachować szczególną ostrożność. Rowerzyści też nie są bezkarni. Obowiązują ich takie same przepisy ruchu drogowego, jak i kierowców.
- Zawsze apelujemy do pieszych: nawet jeśli jesteście na przejściu i macie zielone światło, rozejrzyjcie się jeszcze. Uczymy tego małe dzieci a sami nie stosujemy. To nic nie kosztuje, a pozwoli uniknąć nieporozumień i wypadków na drogach - mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz z kaliskiej policji.
Autor: aa/gp