Na ulicach wokół ronda Schumana w Brukseli od rana zbierali się demonstranci. Poza transparentami i traktorami przywieźli też pod instytucje UE siano i naturalnej wielkości plastikowe krowy.

Reporter 24 przesłał na Kontakt 24 nagranie, na którym widać demonstrujących rolników oraz traktory blokujące ulice. Palą się również stogi siana, a w powietrzu unosi się sporo gęstego dymu.

Na nagraniu widać też nieco zniszczeń i bałagan na środku ronda. "To grupa młodych rolników dała upust swoim emocjom, jednak myślę, że miało to głównie na celu zwrócenie większej uwagi na siebie mediów i władzy, niż chęć zrobienia komukolwiek krzywdy. Jedynym minusem i utrudnieniem dla mieszkańców był paraliż na ulicach" - relacjonował internauta tom, który od kilkunastu lat mieszka i pracuje w Brukseli.

Policja uniemożliwiała dojście do Komisji Europejskiej osobom bez specjalnych przepustek. Belgijskie media donosiły o kolumnach traktorów zmierzających do stolicy i spowalniających ruch na arteriach. W mieście zamknięto część tuneli udrożniających ruch. Według zapowiedzi w proteście miało wziąć udział ok. 4 tys. osób i 1 tys. traktorów.

Rolnicy chcieli wywrzeć presję na ministrów rolnictwa państw UE, którzy po południu zebrali się na nadzwyczajnym spotkaniu. Mieli oni rozmawiać o "możliwych dodatkowych działaniach" na poziomie Unii w celu poprawy "niepokojącej sytuacji" na unijnym rynku rolnym "w krótkim i średnim terminie".

Jak zapowiedziało polskie przedstawicielstwo przy UE, minister rolnictwa Marek Sawicki miał spotkać się z polską delegacją rolników biorących udział w proteście. Mieli też rozmawiać z unijnym komisarzem ds. rolnictwa Philem Hoganem. Polska wysłała do Komisji raport dotyczący suszy, w wyniku której nasi rolnicy ponieśli poważne straty w ostatnich tygodniach.

Czytaj też na tvn24bis.pl

Autor: ło/popi / Źródło: PAP/Kontakt 24