Rodzina szopów praczy zajęła dach kamienicy w Gdańsku. Mieszkańcy mówią, że zwierzęta im nie przeszkadzają, ale martwią się o ich bezpieczeństwo. - Szopy mieszkają na szczycie dachu, w kominie. Zdarza się, że spadają z tej wysokości na ziemię lub chodnik - mówi pani Cecylia, która napisała do nas na Kontakt 24.
Nietypowi goście pojawili się na dachu kamienicy przy ulicy Wojska Polskiego w Gdańsku. Informację i nagrania, gdzie widać szopy otrzymaliśmy od jednej z mieszkanek, pani Cecylii, na Kontakt 24. Jak mówi, pierwszy raz zauważyła zwierzęta kilka tygodni temu.
- Jest to samica z czwórką małych. Szopy nie wyrządzają nam żadnych szkód i nie są agresywne. Obawiamy się jedynie o ich bezpieczeństwo. Nasza kamienica jest dwukondygnacyjna z wysokim strychem i znajduje się przy ruchliwej ulicy. Szopy mieszkają na szczycie dachu w kominie i nierzadko spadają z tej wysokości na ziemię lub chodnik. Im są większe, tym stają się bardziej ruchliwe. Matka często przemieszcza się między kominami, a one chcą iść za nią, wtedy się zsuwają - opowiada.
Mieszkańcy prosili o pomoc służby. W poniedziałek na miejsce przyjechały straż pożarna, policja oraz straż miejska. Jak informuje oficjalny portal miasta gdansk.pl, strażacy próbowali dotrzeć do zwierząt, jednak bezskutecznie. Samica broniła młodych, biegała, a w końcu ukryła się w kominie wentylacyjnym.
Akcja strażaków trwała prawie trzy godziny.
Nie wiadomo skąd się wzięły
Jak mówi cytowany przez portal gdansk.pl Marcin Tryksza, starszy inspektor Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku, za jakiś czas służby ponownie postarają się złapać szopy.
Nie wiadomo, skąd zwierzęta wzięły się na dachu. Możliwe, że uciekły komuś z hodowli. Tryksza przyznaje, że nie słyszał wcześniej o takim przypadku w Gdańsku.
- Zoo ze względu na bezpieczeństwo sanitarne nie przyjmuje takich zwierząt - mówi Marcin Tryksza dziennikarzowi portalu gdansk.pl. - Będziemy musieli je zawieźć do schroniska albo zastanowić się nad tym, czy nie byłoby najlepiej wypuścić je gdzieś do lasu - dodał.
Autor: est, MAK/gp / Źródło: Kontakt 24, TVN24, gdansk.pl