"Po Gdańsku i Lublinie przyszła pora na Kraków. Wczoraj od rana tłum miłośników tańca i tego popularnego programu czekał pod drzwiami Opery Krakowskiej w nadziei na start w szóstej edycji You Can Dance" - relacjonuje Reporter 24 Ostrowski, który obserwował eliminacje.
Ci, którzy chcą spróbować swoich sił, powinni się spieszyć. Szansa na udział w programie pojawi się jeszcze na castingu we Wrocławiu (11 stycznia, Teatr Polski) oraz Warszawie (14 stycznia, Teatr Studio). Czego spodziewać się na castingu?
W pierwszej kolejności uczestnicy tańczą do muzyki przygotowanej przez organizatora. Jeśli się sprawdzą, otrzymują szansę występu przed jury i na głównej scenie prezentują solowy układ choreograficzny do wybranego przez siebie utworu. Casting może potrwać nawet do północy, ale tylko najwytrwalsi dostaną szansę walki o stypendium w szkole tanecznej na Broadwayu i 100 tysięcy złotych.
Podczas castingów jurorzy wybiorą 36 kandydatów, którzy zrobią na nich największe wrażenie. Grupa szczęśliwców pojedzie na warsztaty choreograficzne, które w tej edycji odbędą się w Casablance. Czeka ich tam 7 dni ciężkiej pracy z najbardziej cenionymi polskimi i światowymi choreografami. Trudne układy choreograficzne, wyczerpujące zajęcia, chwile radości i zwątpienia oraz niesamowite emocje. Uczestnicy muszą dać z siebie wszystko i pokazać na co ich stać, gdyż w trakcie treningów surowi instruktorzy zweryfikują ich umiejętności.
Szczęśliwa czternastka wystąpi w programach na żywo.
Autor: am//tka