Razem z dziewczyną zabił rodziców. "Zadali kilkanaście ciosów nożem"

Syn zamordowanych i jego dziewczyna przyznali się do zabójstwa

Do zabójstwa małżeństwa w miejscowości Rakowiska na Lubelszczyźnie przyznali się 18-letni syn pary oraz jego dziewczyna - poinformowała prokuratura. Śledczy ustalili, że 18-latkowie zadali jego rodzicom kilkanaście ciosów trzema nożami, powodując rany kłute i cięte na całym ciele. Obojgu - Kamilowi N. i Zuzannie M. - grozi nawet dożywocie. Sąd zasotosował wobec nich trzymiesięczny areszt tymczasowy. Pierwszą informację o zdarzeniu w Rakowiskach dostaliśmy na Kontakt 24.

- Kamil N., 18-latek, syn małżeństwa, które zginęło, oraz Zuzanna M., również 18-latka. Oboje są uczniami liceów ogólnokształcących w Białej Podlaskiej. Zarówno Kamil N., jak i Zuzanna M. usłyszeli zarzut zabójstwa kwalifikowanego (więcej niż jednej osoby), za które ustawodawca przewidział surowszą karę: 25 lat więzienia lub dożywocie - powiedziała Beata Syk-Jankowska z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

W poniedziałek sąd zadecydował o tym, że sprawcy trafią na 3 miesiące do aresztu tymczasowego.

Według śledczych Kamil N. i jego dziewczyna w nocy z 12 na 13 grudnia zadali Jerzemu N. i Agnieszce N. kilkanaście ciosów trzema nożami, powodując rany kłute i cięte na całym ciele.

- Poszkodowani doznali wstrząsów krwotocznych i zmarli. Oboje zginęli w domu - powiedziała prokurator.

Zaplanowali, że zabiją?

- Zarówno Kamil N., jak i Zuzanna M. przyznali się do zarzucanego im czynu. Opisali przebieg zdarzeń, wyjaśnili, jak przebiegała ta zbrodnia - dodała.

W opinii śledczych zbrodnia była zaplanowana. Jak powiedziała Syk-Jankowska, według relacji Kamila N. jego rodzice nie byli zadowoleni z tego, że wraz z Zuzanną M. tworzyli parę.

- W trakcie spędzania wspólnie czasu i oglądania filmów, jak stwierdzili, przepełnionych przemocą, postanowili, że zabiją rodziców Kamila. Początkowo był to żart, z czasem uznali, że ten żart może przyjąć formę faktów i zaczęli planować to zabójstwo - powiedziała Syk-Jankowska.

- Jak wyjaśniła Zuzanna M., planowali je krok po kroku. Kupili np. lateksowe rękawiczki, które ujawniliśmy na miejscu zbrodni - dodała Syk-Jankowska.

Śledztwo w sprawie zabójstwa małżeństwa N . prowadzi oddział zamiejscowy w Białej Podlaskiej lubelskiej Prokuratury Okręgowej.

Zamordowany 48-letni Jerzy N. był funkcjonariuszem straży granicznej w stopniu pułkownika, 42-letnia Agnieszka N. - nauczycielką.

Sąsiadów zaniepokoiły otwarte drzwi

Policja zbrodnię w Rakowiskach odkryła w sobotę rano. - Dostaliśmy zgłoszenie od sąsiadów jednego małżeństwa, że w ich domu otwarte są drzwi. Policja po przyjeździe na miejsce znalazła ciała 48-letniego mężczyzny i 42-letniej kobiety - powiedział podkom. Jarosław Janicki z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

Wśród dowodów roślinny susz

Na miejscu zdarzenia policjanci wraz z prokuratorem pracowali ponad 12 godzin. - Zabezpieczyliśmy szereg dowodów i śladów, które niewątpliwie będą przydatne w toku tego śledztwa - powiedziała Beata Syk-Jankowska.

Jak doprecyzował Mariusz Ciarka z małopolskiej policji, podczas przeszukania lokalu specjaliści techniki kryminalistycznej zabezpieczyli kilka działek suszu roślinnego oraz inne przedmioty mogące mieć związek z zabójstwem.

Autor: mg, popi//tka,ja

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Powódź w Polsce trwa. Wojewoda lubuski ogłosił wieczorem alarmy powodziowe dla kilku powiatów: zielonogórskiego, gorzowskiego, wschowskiego, nowosolskiego, krośnieńskiego oraz słubickiego. W czwartek nad ranem fala powodziowa dotarła do Wrocławia. Stan Odry w stacji pomiarowej Trestno prawie o dwa metry przekroczył stan alarmowy. Na godzinę 22.10 wynosił 640 centymetry.

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Trzy osoby zginęły w wyniku wypadku, do którego doszło w miejscowości Pawłowo (Warmińsko-Mazurskie). Jak przekazała policja, tir wjechał tam w auto osobowe.

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Ryszard Czarnecki, który w czwartek usłyszał zarzuty, widziany był w piątek wieczorem na Lotnisku Chopina w Warszawie. Zdjęcia na Kontakt24 przesłała jedna z internautek. Prokurator Tomasz Tadla z katowickiej prokuratury poinformował, że Czarnecki nie ma zakazu opuszczania kraju.

Czarnecki na warszawskim lotnisku. Prokuratura: nie ma zakazu opuszczania kraju

Czarnecki na warszawskim lotnisku. Prokuratura: nie ma zakazu opuszczania kraju

Źródło:
Kontakt24, TVN24, PAP

ING Bank Śląski od 16:00 do 21:00 zmagał się z awarią systemów - podano w komunikacie. Klienci w mediach społecznościowych informowali wcześniej o problemach z działaniem bankowości i płatnościami.

Duża awaria w ING Banku Śląskim. "Wszystkie funkcje powinny już działać prawidłowo"

Duża awaria w ING Banku Śląskim. "Wszystkie funkcje powinny już działać prawidłowo"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Całe zdarzenie było totalnym zaskoczeniem. Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem. Dopiero później, jak zobaczyłem nagranie, zorientowałem się, co się właściwie wydarzyło - mówi nasz czytelnik.

"Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem"

"Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem"

Źródło:
Kontakt24

W czwartek u wybrzeży Chorwacji pojawiły się trąby wodne. Niezwykłe zjawisko zauważono między innymi w miejscowości Primoszten. Charakterystyczny lej unoszący się nad wodą pojawił się również we wsi Viganj. Nagranie z tego miejsca otrzymaliśmy na Kontakt24.

Trąba wodna nad plażą, panika wśród turystów. Nagranie

Trąba wodna nad plażą, panika wśród turystów. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, DHMZ

W rejonie chorwackiej nadmorskiej miejscowości Primoszten pojawiła się trąba wodna. Zjawisko zaobserwował pan Krzysztof, który wysłał nam swoje materiały na Kontakt24.

"Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego"

"Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Do tragicznego wypadku doszło w środę rano w Szpitalu Bródnowskim. Z okna na szóstym piętrze wypadł pacjent, zginął na miejscu. Trwa wyjaśnianie przyczyn tragedii.

Tragedia w szpitalu. Pacjent wypadł z okna, nie żyje

Tragedia w szpitalu. Pacjent wypadł z okna, nie żyje

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

We wtorek wieczorem policja zatrzymała 19-latka, który zabarykadował się w mieszkaniu przy ulicy Kochanowskiego na warszawskich Bielanach. Do środka weszli antyterroryści. W mieszkaniu znaleźli narkotyki.

Zabarykadował się w mieszkaniu, z balkonu rzucał podpalonymi przedmiotami. 19-latek zatrzymany

Zabarykadował się w mieszkaniu, z balkonu rzucał podpalonymi przedmiotami. 19-latek zatrzymany

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl/PAP

Na ulicy Długiej w Zgierzu (woj. łódzkie) doszło do kolizji samochodu osobowego z radiowozem jadącym na sygnale. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Zderzenie auta z radiowozem. "Jechał na pilną interwencję"

Zderzenie auta z radiowozem. "Jechał na pilną interwencję"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Strażakom udało się opanować pożar hali na terenie spalarni odpadów niebezpiecznych Port Service w Gdańsku, który wybuchł we wtorek po południu. Jak zapewniają przedstawiciele firmy, nie ma zagrożenia dla mieszkańców, bo ogień nie zajął odpadów niebezpiecznych. Zdjęcia i nagrania otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar hali w spalarni odpadów w Gdańsku został szybko opanowany

Pożar hali w spalarni odpadów w Gdańsku został szybko opanowany

Źródło:
TVN24, PAP

Poranny samolot z Warszawy do Sharm el-Sheikh w Egipcie został zawrócony. Jak poinformował przedstawiciel Polskich Linii Lotniczych LOT, powodem była usterka. Pasażerowie przesiądą się do innej maszyny.

Lecieli do egipskiego kurortu, wrócili do Warszawy z powodu usterki

Lecieli do egipskiego kurortu, wrócili do Warszawy z powodu usterki

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl