Trzy samochody osobowe i samochód dostawczy zderzyły się na krajowej "8" na wysokości Cieszyc pod Wrocławiem. Kierowca jednego z nich zjechał ze swojego pasa i swoją jazdę zakończył w rowie. Według policjantów mógł się do tego przyczynić podmuch wiatru. Na miejscu pojawił się śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał jednego z kierowców. Pierwszą informację o wypadku, a także zdjęcia, otrzymaliśmy na Kontakt 24 od serwisu doba.pl.
Samochody zderzyły się na 103. kilometrze krajowej "8", na wysokości Cieszyc.
- Kierowca iveco prawdopodobnie w wyniku silnego podmuchu wiatru stracił panowanie nad kierownicą, zjechał na przeciwny pas i tam uderzył w toyotę corollę, która jechała w kierunku Wrocławia - powiedział o wstępnych ustaleniach policjantów st. asp. Wojciech Jabłoński z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
- Samochód dostawczy zjechał do rowu, a kierowca toyoty uderzył w mercedesa i audi - dodał policjant.
Kierowcom mercedesa, audi i dostawczego iveco nic się nie stało. Byli trzeźwi. W ciężkim stanie do szpitala zabrano kierowcę toyoty, po którego przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Od niego pobrano też krew do badań.
Zdarzenie miało miejsce po godzinie 10. Do niemalże godziny 15:30 droga była zablokowana. Kierowcy jadący od strony Wrocławia i Kudowy byli kierowani przez Wierzbice.
Autor: ank/aw