"Przerażający widok na zrujnowaną okolicę", "piekło w raju". Relacja ze zniszczonej wyspy

TajfunOK-art

"Piekło w raju". W taki sposób czwórka Polaków określa to, co działo się na małej filipińskiej wyspie Malapascua doświadczonej przez supertajfun Haiyan. "Dookoła nas wszystko huczało i wyło. Budynek trząsł się w posadach, a widoczność ograniczała się do kilku metrów" - relacjonują Polacy, od których otrzymaliśmy na Kontakt 24 zdjęcia pokazujące zniszczenia, jakie pozostawił po sobie żywioł.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Paulina, Marta, Maciej i Piotr to czwórka przyjaciół, która 10 sierpnia 2013 roku ruszyła w podróż dookoła świata. Swoje przygody grupa opisuje na blogu 4bobry.pl.

Po blisko trzech miesiącach od rozpoczęcia wyprawy Polacy dotarli na Filipiny. W najczarniejszych scenariuszach nie przewidzieli tego, że ich podróż życia zamieni się w walkę z żywiołem. W wyspę Malapascua, na której przebywali, w piątek wieczorem uderzył supertajfun Haiyan.

O zbliżającym się tajfunie grupa dowiedziała się tuż przed dotarciem na wyspę. "Informacja nie brzmiała przerażająco - tajfun miał być 'jedyneczką' w pięciostopniowej skali, nie zastanawiając się więc długo z samego rana popłynęliśmy na Malapascua’ę"- relacjonują Polacy.

"Dookoła nas wszystko huczało i wyło"

"W piątek obudziliśmy się przed 6 rano – na zewnątrz było pochmurno, ale nie padało, a wiatr był niezbyt mocny. Wkrótce jednak wichura zaczęła przybierać na sile" - opisują podróżnicy.

"Postanowiliśmy przenieść się do łazienki – wiatr walił prosto w wielkie okna naszego pokoju, które co prawda były częściowo zastawione dyktą, a my dodatkowo zasłoniliśmy je zasłonami, materacem i łóżkiem, ale w każdej chwili spodziewaliśmy się, że oberwiemy kokosem, palmą czy kawałkiem dachu" - relacjonują.

"Dookoła nas wszystko huczało i wyło, budynek trząsł się w posadach, drżało też łóżko na którym siedzieliśmy. Widoczność ograniczała się do kilku metrów, wszystko było skryte za ścianą wody walącej z nieba i z morza, kikuty palm i oderwane dachy już nawet nie chwiały się pod wpływem wiatru, tylko trwały wygięte w zupełnie nienaturalnej pozycji" - wspominają Polacy.

"Widok mroził krew w żyłach"

Po kilku godzinach, gdy tajfun zaczął ustępować, przyjaciele odważyli się opuścić hotelowy pokój. To, co zobaczyli, przerosło ich wyobrażenia. "Dla nas przeżyciem byłby jakikolwiek tajfun, supertajfun to coś zdecydowanie ponad nasze pojęcie" - opisują.

I dodają: "Wyszliśmy na balkon, skąd roztaczał się przerażający widok na kompletnie zrujnowaną okolicę. Połamane i powyrywane drzewa, drewniane chatki najbliższej wioski bardzo poważnie uszkodzone (wszystkie bez dachów, część zawalona), dach hotelu naprzeciwko jakby ugodzony strzałą – z wbitą wielką belką, stanowiącą wcześniej element nośny jakiegoś dachu. Widok mroził krew w żyłach – okazało się, że dzięki sąsiedztwu z naszym hotelem i wielkim murem, który go otaczał, 'nasza' wioska ucierpiała nie tak bardzo, jak kolejna, położona z dala od hotelu. Była ona kompletnie zrównana z ziemią, kilkadziesiąt domków zostało przemielonych przez ogromną siłę tak bardzo, że nie została nawet jedna stojąca ściana. Ludzie, którzy kiedyś tam mieszkali chodzili teraz po półmetrowej warstwie kawałków blachy, drewna, części swoich dawnych okien i drzwi, a także kabli wysokiego napięcia wymieszanych z ubraniami i elementami wyposażenia".

"Odbudowują swoje życie na nowo"

Jak opisują, na wyspie brakuje m.in. wody, jedzenia oraz prądu. "W dodatku okoliczne rafy koralowe, stanowiące główną atrakcję przyciągającą tam turystów, zostały bardzo poważnie, a być może bezpowrotnie zniszczone. Mimo to mieszkańcy nie załamują rąk, tylko z uśmiechem (naprawdę!) odbudowują swoje życie na nowo..." - relacjonują Polacy, którzy na swoim blogu proszą o pomoc dla dotkniętych przez żywioł mieszkańców.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Tragiczne skutki tajfunu

Tajfun Haiyan, który uderzył w Filipiny, spowodował tysiące ofiar a także ogromne zniszczenia. NAJNOWSZY BILANS ZABITYCH

Na terenach dotkniętych przez żywioł panuje chaos, szerzą się grabieże, brakuje żywności, wody pitnej, leków i namiotów.

Czytaj także relację Polaka mieszkającego na Filipinach.

Autor: mmt//tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Pies pana Karola z Białegostoku został zagryziony przez innego czworonoga. Okazało się, że zwierzę najprawdopodobniej uciekło z kojca przy domu. - W pobliżu jest plac zabaw, z którego korzystają dzieci. Zagrożenie było ogromne - zauważa opiekun zagryzionego pudla.

Pies wybiegł na ulicę, zagryzł pudelka. "Atak był gwałtowny"

Pies wybiegł na ulicę, zagryzł pudelka. "Atak był gwałtowny"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W nocy z wtorku na środę w wielu miejscach na świecie, w tym w Polsce, pojawiła się zorza polarna. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia i nagrania rozświetlonego nieba. Wiele wskazuje na to, że to nie koniec aktywności zorzowej w naszym regionie.

Zorza polarna w Polsce. "To dopiero przedsmak"

Zorza polarna w Polsce. "To dopiero przedsmak"

Źródło:
Karol Wójcicki "Z głową w gwiazdach", Kontakt24

Cztery zastępy straży pożarnej walczyły z pożarem mieszkania na piątym piętrze bloku przy ulicy Chełmżyńskiej w Rembertowie. - W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Mieszkańcy ewakuowali się jeszcze przed przyjazdem służb - przekazuje brygadier Karol Kroć rzecznik prasowy mazowieckiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

Pożar mieszkania na piątym piętrze

Pożar mieszkania na piątym piętrze

Źródło:
TVN Warszawa

Na Rynku we Wrocławiu wybuchł pożar w ogródku gastronomicznym jednej z restauracji. Ogień został już ugaszony.

Pożar w restauracji na wrocławskim Rynku

Pożar w restauracji na wrocławskim Rynku

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Na południu Maroka doszło do tragicznego wypadku. Samochód przewrócił się, w wyniku czego dwóch polskich obywateli poniosło śmierć - potwierdził rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maciej Wewiór. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Tragiczny wypadek w Maroku. Nie żyje dwóch Polaków

Tragiczny wypadek w Maroku. Nie żyje dwóch Polaków

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Zabójstwo 67-latki w miejscowości Janikowo w województwie kujawsko-pomorskim. Zatrzymano 58-letniego mężczyznę, który - jak podaje policja - był konkubentem ofiary. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy.

Ciało kobiety w mieszkaniu. Zarzut dla jej partnera

Ciało kobiety w mieszkaniu. Zarzut dla jej partnera

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację, że w nocy z soboty na niedzielę ktoś zerwał polskie flagi z budynków przy ulicy Kochanowskiego w Warszawie. Sprawę bada policja.

Flagi zerwane z budynków. Jedna w koszu, inna w studzience

Flagi zerwane z budynków. Jedna w koszu, inna w studzience

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Pieniądze na in vitro w tym roku się skończyły? Resort zdrowia potwierdza i informuje, że nie zamierza przeznaczać dodatkowych środków na realizację programu. Część klinik leczenia niepłodności wstrzymała procedury in vitro ze względu na brak funduszy. Docierają do nas sygnały od zawiedzionych kobiet starających się o dziecko w różnych polskich miastach. Jak udało nam się ustalić, niektóre transfery zarodków odwoływane są już po tym, jak pacjentka zaczęła przygotowanie farmakologiczne.

Skończyły się pieniądze na in vitro? Sygnały od pacjentek, komentarze lekarzy

Skończyły się pieniądze na in vitro? Sygnały od pacjentek, komentarze lekarzy

Źródło:
tvn24.pl

Strażacy interweniowali w sobotę rano w Słupsku, gdzie doszło do pożaru mieszkania w bloku. Jedna osoba nie przeżyła, a inna została przewieziona do szpitala.

Tragiczny pożar w Słupsku, jedna osoba nie przeżyła

Tragiczny pożar w Słupsku, jedna osoba nie przeżyła

Źródło:
TVN24, Kontakt24

W Łazach w powiecie węgrowskim (Mazowieckie) funkcjonował nielegalny dom opieki dla seniorów. Sprawa wyszła na jaw, kiedy syn jednej z pensjonariuszek przyjechał do niej w odwiedziny. Kobieta była nieprzytomna, miała siną twarz i głowę. - Okazało się, że jej stan wynikał z podawanych jej leków. Odbywało się to bez konsultacji z lekarzem - opowiedział redakcji Kontakt24 mężczyzna.

"Zastałem mamę nieprzytomną. Wyglądała, jakby umierała"

"Zastałem mamę nieprzytomną. Wyglądała, jakby umierała"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Kierowca skody, który w niedzielę uciekał przed policjantami, usłyszał trzy zarzuty. Jak poinformowała prokuratura, przyznał się do zarzucanych mu czynów. Został objęty dozorem policji, nie może też opuszczać kraju. Służby ustaliły, że w trakcie ucieczki nie jechał sam - podróżowała z nim 7-letnia córka.

Uciekał przed policjantami, w aucie była jego 7-letnia córka. Usłyszał zarzuty

Uciekał przed policjantami, w aucie była jego 7-letnia córka. Usłyszał zarzuty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W wyniku ataku hakerskiego wyciekły dane klientów sklepu internetowego firmy Grycan - poinformowała biznesową redakcję tvn24.pl sieć lodziarni. Firma zapewnia, że sytuacja została opanowana, a sklep działa już bezpiecznie.

Wyciek danych klientów znanej polskiej firmy

Wyciek danych klientów znanej polskiej firmy

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

W Palmirach (Mazowieckie) spłonął samochód osobowy. Nikt nie został poszkodowany. Informację oraz zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Słup dymu nad krajową "siódemką"

Słup dymu nad krajową "siódemką"

Źródło:
tvnwarszawa.pl