Kilkadziesiąt osób z flagami Obozu Narodowo-Radykalnego zablokowało dostęp do Teatru Powszechnego w Warszawie przed rozpoczęciem spektaklu "Klątwa". W trakcie protestu policja zatrzymała dziewięć osób. Nagrania oraz informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Sytuację przed Teatrem Powszechnym obserwował reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński. O godzinie 19 rozpoczęło się kontrowersyjne przedstawienie "Klątwa".
- Przyjechało około 20 radiowozów, są znaczne siły policyjne. Wcześniej ktoś zbił szybkę od przycisku alarmowego. Zawiadomieni strażacy przyjechali na miejsce, ale po zorientowaniu się, że nie ma zagrożenia pożarowego, odjechali - relacjonował Zieliński.
Przyszli z flagami
Przed budynkiem teatru zebrała się grupka z flagami Obozu Narodowo-Radykalnego i Ruchu Narodowego. - Odśpiewano pieśni kościelne i patriotyczne. Kordon policji odgradza manifestujących od wejścia do teatru. Pikieta przebiega spokojnie - dodał reporter tvnwarszawa.pl.
Jak poinformował nas Reporter 24 Jugin, wcześniej doszło przed teatrem do przepychanek manifestujących z policją. Policja potwierdziła, że około 20 osób blokowało drzwi do placówki. - Policjanci udrożnili wejście do teatru dla zachowania porządku i bezpieczeństwa publicznego. Odgrodzili manifestujących od widzów - przekazał Piotr Świstak z sekcji prasowej stołecznej komendy.
W trakcie działań policja zatrzymała dziewięć osób, trafiły one do komisariatów. - Przed zakończeniem spektaklu zgromadzenie zakończyło się. Widzowie opuścili teatr - podsumował po godzinie 21 Piotr Świstak.
Czytaj więcej na tvnwarszawa.pl
Autor: skw/b / Źródło: tvnwarszawa.pl