Przemycili wielki transparent i zachwycili Adele. "Zawołała nas na scenę. Cała arena oszalała!"


Pojechali na koncert marzeń i zostali zaproszeni na scenę przez samą Adele. Nastolatkowie z Polski przeżyli niesamowitą przygodę podczas występu artystki w Berlinie. - Adele zobaczyła nasz transparent i zawołała do siebie na scenę. Cała arena oszalała! - opowiada Radosław, który przesłał na Kontakt 24 swoją relację. Jak dodaje, w pewnym momencie chwycił za mikrofon i poprosił 30-tysięczną publiczność o zaśpiewanie "Happy Birthday" dla gwiazdy.

Dla nastolatków z Polski sama obecność na koncercie Adele była spełnieniem marzeń. W sobotę pojawili się w Berlinie, by zobaczyć na żywo wokalistkę, której są fanami.

- Pojechałem na koncert wraz z czwórką przyjaciół. W tym roku obchodzimy osiemnaste urodziny - opowiada Radosław.

Jak dodaje, już samo wejście na koncert nie było łatwe. Wszystko z powodu zbyt dużego transparentu. - Ochroniarze wyrwali nam kije i chcieli przedrzeć materiał z powodu zbyt dużego rozmiaru. Błagałem, żeby pozwolili mi go zanieść do hotelu. Gdy mi pozwolili, to poszedłem za bloki obok areny i cały owinąłem się prześcieradłem na gołe ciało, a potem ubrałem. Przeżyłem największy stres w życiu, ponieważ gdyby mnie złapali, nie wpuściliby mnie pod żadnym pozorem - dopowiada autor zdjęć. W końcu jednak się udało wejść, a wtedy wszystko potoczyło się w zupełnie niespodziewany sposób.

Na transparencie było napisane "On our 18th birthday all we ask is a hug with someone like you", co w polskim tłumaczeniu oznacza: "Wszystko o co prosimy z okazji naszych osiemnastych urodzin, to przytulenie kogoś takiego jak ty". W haśle zawarli tytuły dwóch utworów gwiazdy: "All I ask" i "Someone Like You".

Kontakt24 - Opinia użytownika

"Zawołała do siebie na scenę"

- Adele zobaczyła nasz transparent i zawołała do siebie na scenę. Cała arena oszalała! - opowiada Radosław. Po chwili byli już na deskach wraz z artystką, która na całym świecie sprzedaje miliony płyt. Piątka polskich fanów mogła zrobić sobie z gwiazdą zdjęcie, były też uściski i krótka rozmowa.

- Wyściskaliśmy się i wycałowaliśmy, a później wyrwałem jej mikrofon i do 30-tysięcznej publiczności powiedziałem, by wstała i zaśpiewała "Happy Birthday" z okazji urodzin, które obchodziła kilka dni wcześniej - opowiada fan Adele. Jak relacjonuje, cała publiczność zaśpiewała dla artystki, a ta mocno wzruszona stwierdziła, że postara się przyjechać do Polski. - Była pod ogromnym wrażeniem. A my jako jedyni podczas całej trasy spędziliśmy na scenie tak długi czas i spotkaliśmy się z tak niesamowitym odzewem - dodaje Radosław.

Z Adele polscy fani zrobili też sobie zdjęcie, które od razu na scenie wywołał aparat. Gdy gwiazda je otrzymała zapewniła, że znajdzie dla niego miejsce. - Powiedziała, że powiesi je sobie w domu na lodówce - wspomina zachwycony Radosław.

- Najbardziej chciałem posłuchać jej głosu na żywo, zobaczyć ją. Było to moje największe marzenie w życiu. I spełniło się, nadal w to nie wierzę, ale powoli to do mnie dociera - kończy fan.

To nie pierwszy raz, gdy otrzymujemy na Kontakt 24 relacje z niesamowitych spotkań z muzycznymi gwiazdami. We wrześniu ubiegłego roku pokazaliśmy Wam dwóch Polaków, którzy zagrali na jednej scenie z zespołem U2. Czekamy na więcej!

Autor: sc//tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Burza Eowyn szaleje na Wyspach Brytyjskich. Do redakcji Kontaktu24 zgłosiła się pani Martyna, która od 14 lat mieszka w Irlandii. Kobieta przedstawiła, jak wyglądają konsekwencje gwałtownej pogody w mieście Galway.

"Miasto jest zdemolowane, wiatr rozrywa drzewa na pół". Relacja Polki z Galway

"Miasto jest zdemolowane, wiatr rozrywa drzewa na pół". Relacja Polki z Galway

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który obowiązuje od 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Rozumiem niezadowolenie tych, którzy czekają na pieniądze, biorę to na klatę i przepraszam - mówi wiceministra Aleksandra Gajewska.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Wiceministra przeprasza

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Wiceministra przeprasza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W Chmielniku na Podkarpaciu 60-latka potrąciła w rejonie przejścia dla pieszych 10-latka. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dziecko trafiło do szpitala.

Dziecko potrącone w pobliżu przejściu dla pieszych. Lądował śmigłowiec LPR

Dziecko potrącone w pobliżu przejściu dla pieszych. Lądował śmigłowiec LPR

Źródło:
tvn24.pl

"Groźnie wyglądający karambol na wiadukcie przy ulicy Marsa. Są dwie jednostki straży pożarnej, karetka i policja" - takie zgłoszenie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Zderzenie na wiadukcie, jedna osoba trafiła do szpitala

Zderzenie na wiadukcie, jedna osoba trafiła do szpitala

Źródło:
Kontakt24

W czwartek na śródmiejskim odcinku Wisłostrady doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Jeden z kierowców jechał tą bardzo ruchliwą arterią pod prąd. Sytuację uchwyciła kamera samochodowa jednego ze świadków.

Pod prąd Wisłostradą. "Nie mam pojęcia, jak on się tam znalazł"

Pod prąd Wisłostradą. "Nie mam pojęcia, jak on się tam znalazł"

Źródło:
Kontakt24

Nie udało się uratować mężczyzny, który "utracił funkcje życiowe" podczas transportu na izbę wytrzeźwień w Białymstoku. Policja zapewnia, że "zgon nie był spowodowany czynnościami interwencyjnymi funkcjonariuszy". Przyczynę jego śmierci wyjaśni sekcja zwłok. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Mężczyzna zmarł w radiowozie

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Mężczyzna zmarł w radiowozie

Źródło:
Kontakt24

Sarna utknęła między metalowymi prętami bramy prywatnej posesji. Z pomocą zwierzęciu przybyli strażacy, którzy je rozszerzyli. Cała akcja trwała kilka minut. Sarna mogła wrócić na wolność.

Sarna utknęła między prętami bramy. Przyjechali strażacy i po pięciu minutach była wolna

Sarna utknęła między prętami bramy. Przyjechali strażacy i po pięciu minutach była wolna

Źródło:
Konktak24

Duży kawałek lodu spadł z dachu jadącej ciężarówki wprost na wyprzedzający ją samochód osobowy. Odłamek trafił w dach, pozostawiając na nim wgniecenie. - Strach się bać, co by było, gdyby ten lód uderzył w moją przednią szybę - podkreślił właściciel samochodu, pan Tadeusz, który przesłał nam nagranie ze zdarzenia.

Odłamek lodu spadł z ciężarówki na jadący samochód. Nagranie

Odłamek lodu spadł z ciężarówki na jadący samochód. Nagranie

Źródło:
Kontakt 24, tvn24.pl

Z mostu gen. Stefana Grota-Roweckiego odpadła metalowa platforma. Zamontowana pod płytą przeprawy konstrukcja była używana podczas przeglądów technicznych. Jak zapewnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, uszkodzenie nie ma wypływu na ruch pojazdów i pieszych na moście.

Z mostu Grota-Roweckiego odpadła platforma

Z mostu Grota-Roweckiego odpadła platforma

Źródło:
tvnwarszawa.pl