Rząd zapowiedział, że wyrok w sprawie nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym nie zostanie opublikowany, a co za tym idzie nie będzie wiążący. Z taką decyzją nie zgadzają się m.in. przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji i Partii Razem, którzy z żądaniami opublikowania wyroku Trybunału przyszli pod Kancelarię Premiera. Nagrania i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Legalnie wybrana władza zapowiada, że złamie konstytucję i tego wyroku nie opublikuje. Jest to absolutnie skandaliczna wypowiedź, to skandaliczne pomysły na łamanie porządku konstytucyjnego - mówił szef KOD, Mateusz Kijowski na czwartkowym briefingu prasowym w Warszawie.
Zwolennicy Partii Razem zebrali się przed KPRM już w środę wieczorem. Protest trwał niemal całą noc. Część pikietujących nocowała pod Kancelarią Premiera w namiotach. Jednak to na czwartek zapowiadali kulminację protestu.
- Weźcie ze sobą krzesła i popcorn, bo będzie co oglądać - mówiła Marcelina Zawisza z Partii Razem.
Oprócz KOD-u i Partii Razem, na miejscu pojawili się również politycy Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej.
Ustawa niezgodna z Konstytucją
W środę TK w 12-osobowym składzie zakwestionował m.in. określenie pełnego składu Trybunału, jako co najmniej 13 sędziów; wymóg większości 2/3 głosów dla jego orzeczeń; nakaz rozpatrywania wniosków przez TK według kolejności wpływu; wydłużenie terminów rozpatrywania spraw przez TK; możliwość wygaszania mandatu sędziego TK przez Sejm oraz brak w noweli vacatio legis. Według TK nowela uniemożliwiła TK "rzetelne i sprawne działanie" i ingerowała w jego niezależność. TK odrzucił zarzut, że rozstrzygał we własnej sprawie, bo nie ma innego organu, który by to zbadał. O uznanie niekonstytucyjności noweli wnosili posłowie PO, posłowie Nowoczesnej i PSL oraz RPO, I prezes SN i KRS.
Autor: jaz//tka / Źródło: PAP