Przeciwnicy Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który rozpoczął się w poniedziałek w Katowicach, zajęli w nocy jeden z pustostanów. Rzucali petardami i butelkami, w oknach wywiesili transparenty. Ich akcję zarejestrował na zdjęciach Reporter 24 Andrzej.
21 anarchistów weszło do pustostanu przy ul. Mariackiej w Katowicach w niedzielę późnym wieczorem. Wywiesili w oknach transparenty i plakaty nawiązujące do rozpoczynającego się w poniedziałek w Katowicach Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Początkowo rozmawiali z nimi policyjni negocjatorzy, później specjalny zespół antykonfliktowy. Jednak kiedy to nie przyniosło rezultatu, do akcji wkroczyli antyterroryści.
Rzucali petardami i butelkami
- Przed godziną 6. do budynku weszli policjanci z oddziału antyterrorystycznego i oddziału prewencji. Zanim to jednak nastąpiło, na naszych ludzi posypał się grad petard, butelek i innych niebezpiecznych przedmiotów. 21 osób, które od wczoraj przebywały w tej kamienicy, zostało z niej siłą wyprowadzonych. Te osoby zostały zatrzymane pod zarzutem naruszenia miru domowego - informuje komisarz Jacek Pytel z policji w Katowicach.
Policja: nikt nie odniósł obrażeń
Wszyscy zatrzymani są w w katowickiej komendzie miejskiej policji. - Grozi im kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku - dodaje komisarz Pytel. W związku z tym, że anarchiści mieli zaatakować funkcjonariuszy, nie jest wykluczone, że stawiane im zarzuty zostaną zmienione. Policja podkreśla, że w wyniku nocnej akcji, nie ucierpiał zarówno żaden z zatrzymanych, jak i nikt z funkcjonariuszy.
Autor: NS,rydz/sk / Źródło: tvn24.pl