Profesor Matyja odpowiedział na Wasze pytania dotyczące kwarantanny

Profesor Andrzej Matyja

Nie brakuje niejasności dotyczących czwartej fali koronawirusa, zwłaszcza tych na temat obecnych zasad odbywania kwarantanny. We piątkowym "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 na Wasze pytania odpowiadał ekspert, profesor Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Na Wasze pytania odpowiada prof
Na Wasze pytania odpowiada proftvn24

W porannym programie profesor Andrzej Matyja pytany był między innymi o to, czy rząd powinien wprowadzić obostrzenia. - My nie chcemy żadnych obostrzeń i restrykcji. My chcemy mówić o działaniach profilaktycznych, które są udowodnione i wiemy, jakie niosą efekty dla zdrowia publicznego, dla populacji, dla naszego społeczeństwa. Szczepienia, noszenie maseczek, zachowanie dystansu, kwarantanna osób z kontaktu - to elementy, które pozwalają nam wygrać z pandemią. A my tak naprawdę do żadnych z tych elementów się nie stosujemy. Wiele krajów w Europie daje przykład, jak należy walczyć z pandemią - mówił.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

- Obowiązkiem każdego medyka, lekarza, jest walczyć o każdego człowieka. Słyszymy, że łóżek nie zabraknie. Musimy mieć jednak świadomość, że liczba łóżek jest ograniczona. Jeśli zwiększamy ilość łóżek dla osób z COVID-19, to automatycznie brakuje łóżek dla ciężko chorych z innych powodów. Już widzimy w wielu miejsach w kraju ograniczenia przyjęć, brak dostępności, przesuwanie zabiegów planowych. To wszystko doprowadzi do nadmiernych zgonów, które już występują, a kulminacja tych zgonów będzie za dwa, do trzech tygodni.

Profesor Andrzej Matyja odpowiedział też na zadawane przez Was pytania.

NA WASZE PYTANIA DO EKSPERTÓW CZEKAMY NA KONTAKT 24

"Czy funkcjonowanie w pracy kobiety, której mąż i syn są pozytywni, a ona, jako zaszczepiona, kontaktuje się ze współpracownikami jest bezpieczne?" - zapytała Anusza.

- Od wielu tygodni postulujemy, aby przepisy dotyczące kwarantanny ulegały aktualizacji, ponieważ osoby zaszczepione, mieszkające z chorymi mogą ulec zakażeniu. Osoby, które mają w najbliższym otoczeniu przewlekły kontakt z chorym powinny być kierowane na kwarantannę lub poddawane regularnym testom, jeżeli chcą uczestniczyć w życiu społecznym, aby nie narażały innych na zakażenie. Ponieważ mogą przenosić wirusa w sposób bezobjawowy - odpowiedział profesor Matyja.

"Mój dziesięcioletni syn jest na kwarantannie po kontakcie z osobą zakażoną w klasie. Czy jeśli, na przykład w siódmym dniu kwarantanny zrobimy mu test, który będzie negatywny, skróci to czas kwarantanny?" - zapytał Maciej.

- Obecne przepisy nie pozwalają na skrócenie kwarantanny, mimo wykonania testu, chociażby w siódmej dobie. Według mnie, ten przepis również powinien zostać zniesiony, ponieważ wariant Delta szybciej zakaża i w siódmej dobie od kontaktu [z osobą chorą], jeśli test jest ujemny, praktycznie nie zdarza się, aby w późniejszych dniach stał się ujemny - tłumaczył profesor.

"Mam troje dzieci. Jeśli jedno będzie musiało iść na kwarantannę zarządzoną przez szkołę, ale nie będzie chore, co z pozostałą dwójką? Mają zostać w domu czy mogą iść do swoich szkół?" - zapytał tommy12.

- Jeśli dzieci nie były w tej samej szkole, to mogą uczestniczyć w normalnej edukacji, ponieważ kontakt z osobą z kontaktu nie jest powodem wprowadzenia kwarantanny. Oczywiście, należy takie dzieci obserwować, gdyż mogą mieć przebieg bezobjawowy, nie mniej jednak, kwarantanna nie powinna ich obejmować - powiedział Andrzej Matyja.

"Czy w trakcie trwania kwarantanny mogę zmienić miejsce jej odbywania?" - zapytał intenauta.

- Oczywiście, że można. Po wcześniejszym poinformowaniu miejscowego sanepidu, nic nie stoi na przeszkodzie, by zmienić miejsce odbywania kwarantanny czy samokwarantanny - zapewnił.

Autor: est/mj / Źródło: TVN24, Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Wtorek, tuż przed Wigilią, przywitał niektórych mieszkańców Polski niewielkimi opadami śniegu. Zdjęcie zabielonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

Śnieg w Polsce. Są takie miejsca, gdzie zrobiło się biało

Śnieg w Polsce. Są takie miejsca, gdzie zrobiło się biało

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

W Kopalni Węgla Kamiennego "Pniówek" niedaleko Jastrzębia-Zdroju doszło do wypływu metanu. Wiceprezes JSW Adam Rozmus poinformował przed północą, że w wyniku tego zdarzenia zginęło dwóch górników.

Wypadek w kopalni "Pniówek". Nie żyją dwaj górnicy

Wypadek w kopalni "Pniówek". Nie żyją dwaj górnicy

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Siedem zarzutów korupcyjnych usłyszał ordynator jednego z oddziałów Wielkopolskiego Centrum Neuropsychiatrycznego w Kościanie. Lekarz za pieniądze miał potwierdzać nieprawdziwe informacje o stanie zdrowia pacjentów. Zarzuty usłyszało też sześć osób, które korzystały z jego usług.

Ordynator ze szpitala psychiatrycznego z zarzutami korupcyjnymi

Ordynator ze szpitala psychiatrycznego z zarzutami korupcyjnymi

Źródło:
Kontakt 24, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na przejeździe kolejowym w Ziębicach na Dolnym Śląsku. W zderzeniu samochodu osobowego z pociągiem zginęły dwie osoby. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał pod pociąg. Są ofiary śmiertelne

Samochód wjechał pod pociąg. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
tvn24.pl

Na drodze S19 w Modliborzycach (woj. lubelskie) zderzyło się kilkanaście samochodów. Nikt nie zginął, ale 12 osób zostało rannych. Na Kontakt24 otrzymaliśmy film z jednego z samochodów przejeżdżających tamtędy w momencie zdarzenia.

"Biała ściana". Tyle widzieli kierowcy w czasie karambolu na S19. Nagranie

"Biała ściana". Tyle widzieli kierowcy w czasie karambolu na S19. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl / Kontakt24

Pożar domu w Białymstoku. - Budynek jest cały w ogniu - informuje straż pożarna. Trwa akcja gaśnicza. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Chmura dymu nad miastem. "Cały budynek w ogniu"

Chmura dymu nad miastem. "Cały budynek w ogniu"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Rowerzysta został potrącony przez auto dostawcze w rejonie placu Unii Lubelskiej. Do szpitala zabrał go śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wstępne ustalenia policji wskazują, że do wypadku doszło na przejeździe dla rowerów.

Rowerzysta potrącony przez auto dostawcze. Śmigłowiec LPR lądował przed centrum handlowym

Rowerzysta potrącony przez auto dostawcze. Śmigłowiec LPR lądował przed centrum handlowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcie rzadkiego zjawiska, nazywanego lodowymi włosami lub peruką wiedźmy. Jak powstają lodowe włosy?

Peruka wiedźmy w Gdańsku. Reporterka24 miała farta

Peruka wiedźmy w Gdańsku. Reporterka24 miała farta

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Po tym jak służby otrzymały zgłoszenie o podejrzanym pakunku, ewakuowano pociąg relacji Przemyśl-Kijów. W składzie znajdowało się 480 osób. Wszyscy pasażerowie zostali bezpiecznie wyprowadzeni. "Nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów" - podała policja.

Z pociągu ewakuowano 480 osób

Z pociągu ewakuowano 480 osób

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Do poważnego wypadku doszło na trasie S8 pod Wyszkowem. Bus uderzył tam w bariery. Pięć osób trafiło do szpitali.

Bus uderzył w bariery, pięć osób w szpitalach

Bus uderzył w bariery, pięć osób w szpitalach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Tarchominie strażacy pomogli gołębiowi, który zaplątał się w siatkę. Ptak utknął na ósmym piętrze bloku. Ratownicy użyli podnośnika.

Gołąb zaplątał się w siatkę. Strażacy musieli się dostać na ósme piętro

Gołąb zaplątał się w siatkę. Strażacy musieli się dostać na ósme piętro

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czytelnik wysłał na Kontakt24 film z niebezpiecznej sytuacji, która miała miejsce na trasie S3 na wysokości Międzyrzecza (Lubuskie). Jadący za nim kierowca oślepiał go długimi światłami, gdy ten wyprzedzał ciężarówkę. A potem hamował tuż przed maską.

Oślepiał długimi, hamował tuż przed maską. Nagranie

Oślepiał długimi, hamował tuż przed maską. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Najpierw jeden, za nim kilka kolejnych. Przez drogę niedaleko Krynek (Podlaskie) przebiegły żubry, co uwiecznił czytelnik Kontaktu24. Jak skomentował autor nagrania, żubry zazwyczaj rozglądają się przed przejściem przez jezdnię, jak gdyby upewniały się, czy są bezpieczne.

Pierwszy odważnie, drugi z rezerwą. Tak żubry przechodziły przez jezdnię

Pierwszy odważnie, drugi z rezerwą. Tak żubry przechodziły przez jezdnię

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl