Tragiczny wypadek w miejscowości Dukla (Podkarpacie). 58-letni kierowca zginął pod kołami autobusu, który zaczął staczać się ze wzniesienia na parkingu. Mężczyzna, jak informuje policja, próbował zatrzymać pojazd. Informację i zdjęcie z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy od serwisu krosno112.pl.
Informacja o wypadku na ulicy Franciszkańskiej wpłynęła na policję we wtorek o godzinie 15.40. Kierowca autobusem do klasztoru w Dukli przywiózł grupę pielgrzymów.
- Wszyscy podróżni wyszli z pojazdu, by uczestniczyć w nabożeństwie. W pewnej chwili stojący na parkingu kierowca autobusu zauważył, że jego pojazd stacza się ze wzniesienia - poinformował asp. Paweł Buczyński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krośnie.
58-letni mężczyzna, próbował zatrzymać pojazd, ale wpadł pod koła. Zginął na miejscu.
Jak dodał policjant, autobus zatrzymał się kilkadziesiąt metrów dalej, wjeżdżając na trawnik. - Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów, zniszczeniu kilku znaków, tablic informacyjnych oraz drogowskazów, autobus zatrzymał się w zaroślach, tuż przy zabudowaniach - zaznaczył asp. Buczyński.
Policja ustala dokładne okoliczności wypadku.
Autor: kz//mz