21-letni mężczyzna, podejrzewany o usiłowanie zabójstwa dzieci ze szczególnym okrucieństwem, został aresztowany na okres trzech miesięcy. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. 4-miesięczny chłopiec, który padł ofiarą 21-latka, jest w stanie ciężkim. Pierwszą informację o tragedii otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Tymczasowy areszt
Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie zastosował wobec mężczyzny podejrzewanego o usiłowanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem dwojga dzieci środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy od dnia jego zatrzymania.
Jak poinformowała Małgorzata Wojciechowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem przy ul. Motorowej w Szczecinie. Mężczyzna miał próbować zabić dzieci swojej konkubiny.
"21-letni mężczyzna usłyszał dwa zarzuty usiłowania zabójstwa z uwagi na motywację zasługującą na szczególne potępienie i działanie ze szczególnym okrucieństwem" – powiedziała Małgorzata Wojciechowicz. Dodała, że zarzuty zostały sformułowanie na podstawie art. 148 Kodeksu karnego.
"Mężczyzna nie przyznał się do stawianych zarzutów, jedynie do spowodowania obrażeń ciała" - poinformowała rzeczniczka.
Mężczyźnie grozi dożywocie. Minimalna kara, jaką zakłada Kodeks karny za przedstawione przestępstwa to 12 lat pozbawienia wolności.
Chłopiec w ciężkim stanie
Jak poinformowała rzeczniczka, poszkodowane dzieci przebywają w szpitalu. 4-miesięczny chłopiec jest w stanie ciężkim, zaś stan dziewczynki - około 15-miesięcznej - jest lepszy.
Prokuratura nie udziela na razie więcej informacji nt. okoliczności zdarzenia ani działań 20-letniej matki dzieci.
Autor: aka,ak//tka,map