Płomienie pojawiły się w niedzielę wieczorem w jednym z budynków przy ulicy Żurawiej w Kołobrzegu (Zachodniopomorskie). Mieszkańcy oczekiwali na zakończenie akcji gaśniczej w specjalnie podstawionym autobusie miejskim. Informację i nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Zdarzenie miało miejsce w niedziele około godziny 18. - Pożar wybuchł w mieszkaniu na ostatnim piętrze budynku - przekazał oficer dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kołobrzegu.
- Wszystkie osoby, które przebywały tam w tym czasie, ewakuowały się samodzielnie jeszcze przed przybyciem na miejsce straży - przekazał. - Podstawiono specjalny autobus, w którym oczekiwali na zakończenie akcji. Wydawano również posiłki - powiedział i zaznaczył, że wśród mieszkańców były także rodziny z małymi dziećmi. Kamienicę musiało opuścić około 20 osób.
Wrócili do mieszkań
Jak poinformował oficer dyżurny, ogień został szybko opanowany. - Z mieszkania, przez drewnianą konstrukcję przemieścił się na poddasze, ale udało się go szybko zatrzymać - poinformował.
Dodał również, że po wykonaniu wszystkich niezbędnych czynności, mieszkańcy mogli powrócić do swoich mieszkań. - Akcja zakończyła się po około trzech godzinach. Konstrukcja budynku nie została naruszona - poinformował.
Przyczyna pożaru jest ustalana. Ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobnie mogła być to usterka systemu kominowego.
Autor: est/ak