Płomienie pojawiły się w środku nocy w jednym mieszkań bloku w Jastrzębiu-Zdroju (Śląskie). Ewakuowano 22 osoby, z których sześć zostało przewiezionych do szpitali. Strażacy gasili ogień przez ponad trzy godziny. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do służb kilka minut po północy z wtorku na środę.
- Otrzymaliśmy informację, że z mieszkania na pierwszym piętrze bloku przy ulicy Małopolskiej wydobywa się dym - przekazał kapitan Łukasz Cepiel, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju.
Po przyjeździe na miejsce strażacy potwierdzili, że w lokalu pojawił się ogień. - Paliło się mieszkanie oraz balkon - uściślił kpt. Ciepiel. - Przebywający w mieszkaniu mężczyzna ewakuował się samodzielnie i został oddany pod opiekę ratowników - relacjonował.
Sześć osób w szpitalu
- Z budynku ewakuowano 22 mieszkańców i dwa psy z sąsiednich mieszkań - poinformował oficer prasowy. - Dziesięć osób wymagało pomocy ratowników medycznych, a po ich przebadaniu sześcioro przewieziono do szpitali w Jastrzębiu-Zdroju i Żorach - wyjaśnił.
Jak zapewnił, po ugaszeniu i oddymieniu, budynek został ponownie przeszukany. - Akcja trwała trochę ponad trzy godziny, a pracowało sześć zastępów państwowej straży pożarnej - powiedział.
Na miejscu były również trzy karetki pogotowia ratunkowego, a także policja oraz straż miejska. - Przyczyny pożaru wyjaśniać będzie policja. Straty wstępnie oszacowano na 350 tysięcy złotych - podsumował kpt. Ciepiel.
Autor: est/ak