15 dzieci z podejrzeniem zatrucia przewieziono do szpitala po tym, jak doszło do zadymienia w pokojach w hotelu w Barszczewie (Podlaskie). Jak poinformowała straż – wstępną przyczyną była nieszczelność komina, gdzie zapaliła się sadza. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie w środę o godz. 23.39.
- Doszło do zadymienia z powodu nieszczelności komina, gdzie zapaliła się sadza. Dym pojawił się w pokojach na pierwszym i drugim piętrze – poinformował mł. bryg. Paweł Ostrowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
Jak dodał strażak, 66 dzieci w wieku 12-13 lat i siedmiu opiekunów zostało ewakuowanych do holu na parterze.
- 15 dzieci i dwóch opiekunów trafiło do szpitali na obserwację z podejrzeniem zatrucia - powiedział mł. bryg. Marcin Janowski z białostockiej straży.
Pozostałe osoby, po akcji straży wróciły do pokojów. Na miejscu było dziewięć zastępów.
Autor: kz//gw