Jedna ofiara śmiertelna, troje dzieci i jedna osoba dorosła w szpitalu - to bilans pożaru, który wybuchł nad ranem w jednym z łódzkich mieszkań. Jak informuje straż pożarna, mieszkanie, w którym wybuchł pożar zoostało całkowicie zniszczone. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internauty Tomasza.
- Pożar wybuchł około godz. 4:30 - poinformował st. kpt. Adam Antczak z łódzkiej straży pożarnej. - Paliło się jedno z mieszkań przy ul. Limanowskiego w Łodzi - dodał.
Ofiara śmiertelna
W wyniku pożaru zmarła jedna osoba. - To mężczyzna w wieku około 40-50 lat - powiedział strażak. Z sąsiednich mieszkań ewakuowano osiem osób. Cztery trafiły do szpitala, w tym troje dzieci (w wieku 2 miesięcy, 3 i 12 lat) oraz 20-letnia kobieta.
Zniszczenia
- Całkowitemu zniszczeniu uległ lokal, w którym wybuchł pożar - relacjonował kpt. Antczak. - Częściowo zniszczony jest korytarz oraz drzwi do sąsiednich pomieszczeń - dodał. Częściowo uszkodzony jest także pion pod mieszkaniem, które płonęło.
Na miejscu pracuje 10 zastępów straży pożarnej. Trwa dogaszanie oraz przeszukiwanie pogorzeliska.
Przyczyny pożaru ustali policja, która również pracuje na miejscu zdarzenia.
Autor: gk/sk