Słup dymu, wysoka temperatura i łamiąca się pod wpływem temperatury stalowa ściana - z takimi warunkami musieli radzić sobie strażacy, którzy walczyli z pożarem na terenie fabryki styropianu w Budzyniu (woj. wielkopolskie). Zdjęcie pożaru otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internauty o nicku @pimok.
"O pożarze w zakładzie produkcji styropianu w hali zapraw suchych i klejów w Budzyniu, pierwszy poinformował jeden z pracowników, który pierwszy zauważył ogień. Zgłoszenie wpłynęło o godzinie 11.45. Ogniem objęty był najwyższy budynek zakładu - magazyn z trzema silosami, w których przechowywano między innymi wapno i cement" - poinformował redakcję Kontaktu 24 mł. bryg. Przemysław Skonieczny, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chodzieży.
Jak dodał, w chwili wybuchu pożaru w zakładzie pracowało tylko pięć osób. Wszyscy bezpiecznie ewakuowali się jeszcze przed przybyciem straży. Żadnej z nich nic się nie stało.
"Powyginane od gorąca blachy"
"Na miejscu pracowało 11 zastępów straży. Najwięcej problemów stworzyła ściana budynku wyłożona płytą obornicką składającą się z dwóch blach ze styropianem pomiędzy nimi. Nie wiedzieliśmy jak konstrukcja stalowa zachowa się w tak wysokiej temperaturze, dlatego schładzaliśmy ją z zewnątrz przez popękane okna i szczeliny między powyginanymi od gorąca fragmentami blachy (miały one temperaturę nawet 180 st. C)" - relacjonował mł. bryg. Skonieczny. Dodał, że pracę utrudniało też duże zadymienie i jedynie wiejący silnie wiatr ułatwił podejście do budynku z jednej strony.
Według strażaka, pożar najprawdopodobniej rozpoczął się od zwarcia instalacji elektrycznej lub mieszalnika na trzeciej kondygnacji budynku. Strażacy zakończyli swoje działania przed godziną 16.
Autor: aw//tka