1500 beli ze słomą spłonęło na terenie gospodarstwa rolnego w Łagiewnikach Małych (Śląskie). Na miejscu pojawiło się 35 zastępów. Jak pisali internauci, dym było widać z kilkudziesięciu kilometrów. Pierwszą informację i nagrania otrzymaliśmy na Kontakt 24.
"W Łagiewnikach Małych zapaliły się sterty słomy przy gospodarstwie. Smugę dymu widać z kilkudziesięciu kilometrów" - napisał na Kontakt 24 Jakub.
Strażacy pojawili się na miejscu po godzinie 14. Jak mówił nam młodszy brygadier Piotr Parys z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu, jest to pożar słomy w dużych belach. Początkowo strażacy informowali o blisko 130 belach. Potem okazało się, że spłonęło ich 1500.
W początkowej fazie akcji na miejscu było ponad 20 zastępów. Po godzinie 17:30 było ich już 35, a także dwie cysterny z wodą. - Na miejscu był też helikopter, który zrzucał wodę - doprecyzował młodszy brygadier Parys. - Z gospodarstwa rolnego ewakuowano również było - dodał strażak.
Zapewnił również, że sytuacja jest opanowana. Strażacy zostaną na miejscu do środowego poranka. Nikt nie został poszkodowany.
Autor: rp//ank