Przez kilka godzin użytkownicy byli odcięci od serwisów internetowych mBanku i MultiBanku. Jak poinformował przed godz. 12 rzecznik Grupy BRE, do której należą oba banki, awaria została usunięta. Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną problemów, ale - jak zapewnił rzecznik - pieniądze klientów były i są bezpieczne. O pierwszych problemach poinformowali nas w piątek rano internauci.
"Informujemy, że serwisy informacyjne i transakcyjne mBanku i MultiBanku są już dostępne dla klientów. Pieniądze klientów były i pozostają bezpieczne. Podczas utrudnień w dostępie do serwisów klienci mogli realizować operacje za pośrednictwem mLinii i multilinii oraz w placówkach MultiBanku" - poinformowało przed godziną 12 biuro prasowe Grupy BRE Banku. Jak powiedział nam Krzysztof Olszewski, rzecznik Grupy BRE Banku, przyczyna problemów nie jest na razie znana. Pytany, czy to mógł być atak typu DDoS, z którym w ostatnich dniach miało problem Allegro, stwierdził: "Nie potwierdzam tej informacji".
Poranna awaria
Pierwsze informacje o problemach serwisów grupy BRE zaczęły napływać na Kontakt 24 w piątek około godziny 8. "Jest awaria mBanku", "znów coś się stało - strona nie działa", "nie mogę się zalogować", "od kilku godzin strona MultiBanku nie istnieje" - pisali na Kontakt 24 zaniepokojeni internauci.
"Informujemy, że obecnie strony informacyjne oraz serwisy transakcyjne mBanku i MultiBanku mogą być niedostępne. Trwają prace nad jak najszybszym przywróceniem ich dostępności" - informował nas po godzinie 9 Krzysztof Olszewski, rzecznik prasowy Grupy BRE Banku. "Klienci mogą realizować bieżące operacje za pośrednictwem operatorów mLinii (801 300 800) lub multilinii (801 300 000) - opłaty za wykonywanie czynności będą zwracane automatycznie" - dodawał.
Autoryzacje transakcji realizowanych kartami płatniczymi mBanku i MultiBanku odbywały się bez utrudnień.
Autor: kde//tka/k