Dziesięć zastępów straży pożarnej gasiło pożar domu wczasowego w Karpaczu k. Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie). Według zapewnień strażaków, w trakcie przeszukania budynku nie znaleziono ofiar. Straty są bardzo wysokie, ale to oszacują dopiero biegli. Informację i zdjęcia przesłał do redakcji Kontaktu 24 użytkownik @GPC oraz serwis jeleniagora998.blogspot.com.
Pożar wybuchł tuż przed godz. 16 w domu wczasowym "Chrobry" w Karpaczu. "Ogień pojawił się w górnych częściach budynku, skąd rozprzestrzenił się na dach" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 st. kpt. Andrzej Ciosk z jeleniogórskiej straży pożarnej. Nie ma informacji o tym, by ktokolwiek został poszkodowany.
Akcja na miejscu trwała ok. 1,5 godziny. "Na miejscu pracowało dziesięć jednostek straży pożarnej m.in. drabina ze Złotoryi, podnośnik z Kamiennej Góry i samochód z aparatami tlenowymi z Wałbrzycha" - poinformował Ciosk. "Pożar dość szybko udało się opanować" - wyjaśnił.
Wysokie straty
Budynek, jak powiedział strażak, nie był zamieszkały, bo w obiekcie trwał remont. "Straty na pewno są znaczne. Zniszczeniu uległa cała konstrukcja dachu, drewniane stropy nośne. Biegli oszacują straty i ocenią, czy obiekt będzie nadawał się do dalszego użytkowania" - powiedział Ciosk.
Autor: ap/mj