Policjanci zatrzymali 28-latka, który w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie) uciekał skradzionym samochodem. Funkcjonariusze, aby udaremnić ucieczkę, oddali strzał w oponę pojazdu. Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany za rozbój. W tej sprawie został zatrzymany też 24-letni mężczyzna. Pierwsze informacje i nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło w czwartek przed godziną 15. 27-latka zatrzymano przy ul. Noskowskiego.
- Policjanci dali kierowcy sygnał do zatrzymania, ale ten nie reagował. W związku z zagrożeniem, funkcjonariusz w celu zatrzymania oraz udaremnienia jego ucieczki oddał strzał w oponę pojazdu. Auto po chwili uderzyło w drzewo, jednak kierowca próbował zawrócić i uciekać. Ten moment wykorzystali policjanci i go zatrzymali - poinformowała oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Policjanci zatrzymali też 24-letniego mężczyznę, także mieszkańca Kowar. Obaj podejrzani są o rozbój, do którego doszło dzień wcześniej na jednym z parkingów w Mysłakowicach. Jak relacjonuje policja, jeden z nich przytrzymał palącą papierosa kobietę, a drugi wsiadł do jej pojazdu i odjechał. Obaj byli zamaskowani. Napastnicy nie tylko ukradli samochód, ale też telefon komórkowy i kartę płatniczą.
Jak dodała policjantka, 27-letni kierowca w momencie zatrzymania był trzeźwy.
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Mężczyźni trafili do aresztu. Może im grozić do 12 lat pozbawienia wolności.
Autor: ank,kz//tka