W Tarnowskich Górach (woj. śląskie) poszukiwany jest nietypowy uciekinier-recydywista. Jest szybki i płochliwy, na widok człowieka szybko zmyka. Niesforny kangur, bo o nim mowa, grasuje w okolicach drogi krajowej numer 11 na granicy Strzybnicy i Boruszowic. Informacje i zdjęcia z poszukiwań dostaliśmy na Kontakt 24.
W czwartek po godz. 11 policja w Tarnowskich Górach dostała informację o biegającym w okolicach krajowej "11" kangurze. Policjanci dotarli do właściciela zwierzęcia i ustalili, że to nie pierwsza ucieczka kangura.
Zbieg(ł) w podskokach
- Powiadomione zostały wszystkie służby uprawnione do łapania takich zwierząt. Funkcjonariusze będący w okolicach DK 11 mają na uwadze to, że zwierzak może się tam pojawić - powiedział podkom. Rafał Biczysko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.
Rzecznik dodał, że z informacji przekazanych przez właściciela wynika, że kangur jest bardzo płochliwy i ucieka na widok ludzi. Przekonali się o tym policjanci. - Został zauważony, ale schwytać się go nie udało, to bardzo szybkie zwierzę - relacjonował podkom. Biczysko.
Obecnie kangura poszukuje właściciel. Wcześniej w akcji brały udział służby: policja oraz straż pożarna, a nad całością czuwało Biuro Bezpieczeństwa Publicznego Starostwa Powiatowego w Tarnowskich Górach. - Będziemy współpracowali z właścicielem, jesteśmy w stałym kontakcie z nim oraz z lekarzem weterynarii, który wie o wszystkim - poinformował Michał Dittmann z Biura Bezpieczeństwa Publicznego.
Autor: popi/aw