Radosław Sikorski został dziś wybrany na stanowisko marszałka Sejmu. Jego kandydatura została poparta przez posłów bezwzględną większością głosów. Objęcie przez dotychczasowego szefa resortu spraw zagranicznych stanowiska marszałka budziło wiele kontrowersji z powodu jego temperamentu. Pojawiły się jednak i głosy, że sprawdził się w roli ministra i należy mu się awans. A Wy jak sądzicie? Piszcie do nas na Kontakt 24.
W poniedziałek rezygnację z funkcji marszałka Sejmu złożyła Ewa Kopacz powołana następnie przez Bronisława Komorowskiego na premiera wraz z nowym rządem. Klub PO zaproponował, by wakat objął Radosław Sikorski, dotychczasowy szef dyplomacji. Urząd wicemarszałka - który do tej pory piastował Cezary Grabarczyk - może objąć Elżbieta Radziszewska.
Tuż przed godziną 15.00 w Sejmie odbyła się debata oraz się głosowanie nad wyborem Sikorskiego na urząd marszałka. Za wyborem Sikorskiego na to stanowisko głosowało 233 posłów, przeciw było 143. Czytaj więcej na tvn24.pl
Osobowość Sikorskiego
Sikorski jako szef MSZ dał się poznać jako przeciwnik opozycji i osoba, która nie boi się używać ostrych słów. Do historii przeszło jego sformułowanie "dorżnąć watahę", jakiego użył w październiku 2007 roku podczas kampanii wyborczej, a także jego słowa "wszyscy będziecie martwi" wypowiedziane do ukraińskich opozycjonistów. Czytaj więcej
Mimo kontrowersji, zebrał wiele pozytywnych ocen jako szef polskiej dyplomacji. Zagraniczne media są zgodne, że był barwną i niepozbawioną znaczenia postacią. Gdy pojawiła się informacja o jego awansie, pojawiło się wiele gratulacji i pozytywnych komentarzy. Carl Bildt, ustępujący szef szwedzkiego MSZ, nazwał go "gwiazdą na scenie europejskiej polityki zagranicznej".
"Poradzi sobie"
Internauci są wyraźnie podzieleni w kwestii nowego marszałka. @alex uważa, że Sikorski to dobry polityk i minister, więc na pewno poradzi sobie w roli marszałka. "Szkoda tylko, że wycofano go z rządu, bo lepszego ministra spraw zagranicznych nie mieliśmy po 1989 r. Życzę mu powodzenia" - dodaje internauta.
Z kolei@Nil podkreśla, że to od samego Sikorskiego zależy, czy będzie dobrym marszałkiem. "To jest przecież łatwa praca i zależy jedynie od dobrej woli, czy będzie chciał jako marszałek utrudniać prace Sejmu, czy będzie stosunkowo obiektywny" - twierdzi.
Natomiast @Zadowolona przypuszcza, że gdy obradom będzie przewodniczył marszałek Sikorski, PiS w ramach bojkotu wyjdzie z sali obrad. "Pozostali posłowie będą mogli pracować w ciszy i spokoju" - uważa.
"Nie powinien być politykiem"
Z drugiej strony jeden z internautów twierdzi, że Sikorski nie sprawdził się w roli ministra ani za rządów Pis, ani PO. "To jakim cudem ma się teraz sprawdzić? By żyło się lepiej kolegom?" - czytamy w komentarzu.
Internauta o nicku @emogtant uważa, że to Schetyna powinien być marszałkiem, a Sikorski powinien pozostać na swoim stanowisku. "Dla Schetyny to stanowisko to gwóźdź do trumny w jego politycznej karierze, jest pozamiatany, szkoda" - dodaje.
Z kolei @Jerzy komentuje krótko, pisząc, że jego zaufania Sikorski nigdy nie zdobędzie. Natomiast @zigi uważa, że Sikorski raczej nie nadaje się na marszałka Sejmu. Jego zdaniem Sikorski w ogóle nie powinien być politykiem. @Piotr przy tym podkreśla, że Sikorski to celebryta.
Czy Waszym zdaniem Radosław Sikorski może sprawdzić się jako marszałek Sejmu? Czy jego temperament jest przeszkodą? Czekamy na Wasze komentarze. Wysyłajcie je na kontakt24@tvn.pl lub zamieszczajcie na stronie kontakt24.tvn24.pl.
Autor: ap,aka/aw