Ponad dobę trwało gaszenie pożaru, który wybuchł w niedzielę około południa w sortowni odpadów w Woli Łaskiej (woj. łódzkie). Paliły się tam elementy tapicerki samochodowej zajmujące powierzchnię ok. 1500 m. kw. W akcji gaśniczej uczestniczyły 53 zastępy straży pożarnej. Zdjęcia otrzymaliśmy od naszych Reporterów 24.
Prawie 26 godzin trwała akcja strażaków przy gaszeniu składowiska odpadów w Woli Łaskiej. "Ostatni wóz wrócił o godzinie 15.21" - poinformował w poniedziałek dyżurny Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Łasku.
Od niedzieli do poniedziałku na miejscu pracowały w sumie 53 zastępy. "Pożarem objęty był plac z odpadami o powierzchni około 1500 metrów kwadratowych" - poinformował dyżurny.
Pożar zauważył przechodzień
Jak powiedział nam w niedzielę dyżurny straży pożarnej w Łasku, informację o pożarze zgłosił przechodzeń o godzinie 12.53. "Pali się hałda na terenie sortowni odpadów" - poinformował dyżurny. "Płonące odpady to elementy tapicerki samochodowej" - dodał.
"Akcja dogaszania pożaru może potrwać do rana. Obecnie strażacy rozciągają koparką tlące się odpady i przelewają je wodą" - mówił w niedzielę przed godz. 21 dyżurny.
Jak poinformował rzecznik prasowy straży pożarnej w Łodzi, kpt. Arkadiusz Makowski, na miejscu było ponad stu strażaków. "Sytuacja jest już opanowana" - uzupełnił.
Straż: nie ma niebezpieczeństwa
"Nikomu nie zagraża niebezpieczeństwo. Najbliższe budynki mieszkalne znajdują się w odległości 1 km od pożaru, dlatego nie zarządzamy ewakuacji. Mimo to prosimy mieszkańców, by pozamykali okna, aby dym nie wchodził do mieszkań" - powiedział rzecznik i dodał, że ratownicy z grupy chemiczno-ekologicznej nie stwierdzili szkodliwych zanieczyszczeń w okolicach budynków mieszkalnych.
Jak poinformował, nikt w wyniku pożaru nie został ranny.
Autor: aolsz,ak,aka//tka