"Uwaga, tu policja! W związku z podejrzeniem skażenia powietrza, prosimy pozamykać okna i pozostać w mieszkaniach" - komunikaty o takiej treści postawiły na nogi mieszkańców między innymi Siemianowic Śląskich. W sobotę wieczorem po godzinie 23 w rejonie Zakładów Azotowych w Chorzowie wybuchł pożar po tym, jak rozszczelniła się beczka z żółtym fosforem. Pierwsze informacje oraz nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Informacja o pożarze dotarła do służb w sobotę po godzinie 23. W rejonie Zakładów Azotowych w Chorzowie przewróciła się, a następnie rozszczelniła 250-kilogramowa beczka z żółtym fosforem. Doszło do pożaru tej substancji.
"Jeżdżą radiowozy i przez megafony przekazują informację: Uwaga tutaj policja, nastąpiło skażenie powietrza. Proszę zamknąć okna i pozostać w mieszkaniach'" - zaalarmował Maciej, a z kolei Michał przesłał naszej redakcji nagranie, na którym słychać komunikat przekazywany przez policyjny patrol.
"Policja ostrzega o możliwym skażeniu powietrza. Każą pozamykać okna i pozostać w domu" - napisał Piotr. Podobnych sygnałów było wiele. Pochodziły nie tylko z Chorzowa, ale również z pobliskich miast, między innymi z Piekar Śląskich i Siemianowic.
"Związek silnie toksyczny"
Informacje Reporterów 24 potwierdził magistrat Siemianowic Śląskich. Urzędnicy poinformowali, że pomimo zakończenia akcji gaśniczej jednostki policji zostały zobowiązane do profilaktycznego ostrzeżenia mieszkańców przyległych dzielnic tego miasta (Bytków i Michałkowice) o potencjalnym skażeniu powietrza, bowiem "związek chemiczny, który ulegał spalaniu, jest silnie toksyczny".
- Zgodnie z zapewnieniami Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (w Siemianowicach Śląskich - przyp. red.) zagrożenie zostało zażegnane, ale prosimy nadal o nieotwieranie okien i niewychodzenie na zewnątrz domów" - brzmi informacja zatytułowana: "Możliwe skażenie powietrza; prosimy o nieotwieranie okien", zamieszczona w nocy na stronie internetowej siemianowickiego urzędu miasta.
Według danych siemianowickich służb kryzysowych, do akcji na terenie zakładów azotowych w Chorzowie skierowano dziewięć zastępów straży pożarnej. Nikt nie został poszkodowany.
Autor: kw//now / Źródło: tvn24.pl, PAP